Elon Musk kontra Donald Trump. Kosmiczne starcie

Co się dzieje, gdy kończy się przyjaźń najbogatszego człowieka świata z jednym z najpotężniejszych przywódców świata? Konsekwencje mogą sięgać kosmosu. Dosłownie.

Publikacja: 08.06.2025 15:02

Elon Musk i Donald Trump

Elon Musk i Donald Trump

Foto: AFP

Korespondencja z Nowego Jorku

Gdy Elon Musk w styczniu pojawił się w Waszyngtonie, by kierować DOGE – stworzoną dla niego agencją ds. efektywności rządu, nie odstępował Donalda Trumpa na krok. Grał pierwsze skrzypce na spotkaniach prezydenckiego gabinetu, do pracy przychodził z pięcioletnim synem i nocował w Białym Domu.

Trump, któremu Musk finansowo i swoim zaangażowaniem w kampanię pomógł powrócić do Białego Domu, przymykał oko na niestandardowe zachowanie miliardera, konflikt interesów, jego spory z innymi członkami administracji, a nawet zachęcał Amerykanów do kupowania Tesli.

Dlaczego doszło do konfliktu Donalda Trumpa z Elonem Muskiem? Przełomem była „duża piękna” ustawa Trumpa

Rysy na tej wielkiej zażyłości zaczęły się pojawiać dwa miesiące temu, ale ostatecznie zakończyła się ona z wielkimi fajerwerkami w ubiegłym tygodniu. Elon Musk nazwał „obrzydliwą abominacją” projekt ustawy budżetowej, który prezydent Trump próbuje przeforsować przez Kongres, i który nazywa „dużym pięknym projektem”. Jak się okazuje, ustawa budżetowa zwiększy dług publiczny o ponad 2,4 biliona dolarów. Musk natomiast zamykał federalne agencje i zwalniał dziesiątki tysięcy pracowników publicznych, bo – jak mówił w wywiadach – szczerze wierzył, że w ten sposób uratuje budżet państwowy. 

Czytaj więcej

Jak długo przetrwa duet Trump–Musk?

– Najłatwiejszym sposobem zaoszczędzenia miliardów dolarów jest cofnięcie rządowych kontraktów i subsydiów dla Elona – odpowiedział na ataki miliardera prezydent Trump. Tłumaczył rozmówcom, że Musk „ma poważny problem z narkotykami”, co nie musi być dalekie od prawdy, bo tydzień wcześniej „New York Times” donosił o tym, jak Musk nadużywał ketaminy, środków halucynogennych i brał leki na ADHD.

W sobotnim wywiadzie dla NBC News prezydent powiedział kategorycznie, że jego znajomość z Muskiem jest skończona. – Nie mam zamiaru rozmawiać z nim – powiedział, dodając, że miliarder wykazał się „brakiem szacunku dla urzędu prezydenta”. 

Co przez starcie z Donaldem Trumpem może stracić Elon Musk?

Dla Muska na szali w tym konflikcie są miliardowe kontrakty i subsydia, jakie jego firmy otrzymują od rządu amerykańskiego. W ostatnim dziesięcioleciu SpaceX Muska otrzymał w ten sposób 18 miliardów dolarów i jest największym kontraktorem NASA i Pentagonu. Na szczęście dla Muska wycofanie tych umów w praktyce nie byłoby łatwe, bo Pentagon i NASA w dużej mierze polegają na usługach firmy SpaceX. 

Czytaj więcej

Konflikt Muska z Trumpem kosztował Teslę 152 mld dolarów kapitalizacji

Co więcej, rakiety Elona Muska są kluczowe dla niektórych ważnych pozycji w agendzie Trumpa, takich jak Golden Dome, czyli działającego z przestrzeni kosmicznej programu obrony przeciwrakietowej. Blue Origin – firma Jeffa Bezosa – czy inni przedstawiciele konkurencji nie są w stanie im dorównać. – Rozwiązanie tych umów ze SpaceX pozbawiłoby USA możliwości wysłania astronautów na orbitę oraz opóźniłoby wysiłki tego kraju w wysłaniu człowieka na Księżyc – mówi cytowana w „New York Timesie” Laura Seward Forczyk z firmy konsultingowej Astralytical.

Trump mógłby utrudnić Muskowi życie, zaostrzając federalny nadzór nad jego działalnością biznesową, który znacznie poluzował, gdy objął urząd. Przed tym jak Trump objął władzę, co najmniej jedenaście agencji federalnych prowadziło dochodzenia albo złożyło pozwy sądowe wobec firm Muska od SpaceX, przez Teslę, po Neutralink i platformę X. Federal Aviation Administration kwestionowała warunki bezpieczeństwa podczas startów jego rakiet, a inne agencje badały okoliczności śmiertelnych wypadków w Tesli. Duża część tych dochodzeń została w tym roku zawieszona. 

Administracja Trumpa mogłaby spowolnić lub ograniczyć nowe kontrakty rządowe dla tej firmy, a część z nich przekierować do konkurencji Muska, czyli Blue Origin, albo United Launch Alliance, joint venture Boeinga i Lockheeda. 

Czytaj więcej

100 szalonych dni rządów Donalda Trumpa. Obiecał dobrobyt. Co czują Amerykanie?

Prezydent może też skorzystać z sugestii konserwatywnego aktywisty Steve’a Bannona, by wszcząć dochodzenie podważające status imigracyjny Muska. Administracja Trumpa dowiodła w wielu przypadkach, że nie cierpi na brak kreatywności w kwestiach prawno-imigracyjnych i z pewnością mogłaby znaleźć coś na niekorzyść miliardera.

Elon Musk zna słabe punkty Donalda Trumpa i jest popularny wśród republikanów

Jak ostrzegają komentatorzy, Trump powinien ostrożnie podejść do wojny z Muskiem, bo miliarder cieszy się dużą sympatią wśród republikanów. Sondaże Economist/You Gov i New York Timesa/Siena College, przeprowadzone przed ubiegłotygodniową kłótnią, pokazują, że dotyczy to 76–77 procent republikanów. Republikanie polubili Muska, mimo że nie dotrzymał obietnicy znalezienia ponad 2 bilionów oszczędności dla rządu. „Ma grono wiernych zwolenników, np. wśród młodych mężczyzn. Prezydent wciąż ma pod kontrolą swoją partię, ale Musk zna słabe punkty MAGA. Był z prezydentem wszędzie w ostatnich miesiącach” – pisze „New York Times”, przypominając, że 220 milionów ludzi śledzi miliardera w mediach społecznościowych. 

Musk może wykorzystać popularność wśród republikanów i swój zasobny portfel do zniweczenia legislacyjnych planów Trumpa oraz do zaprzepaszczenia szans kandydatów MAGA w wyborach połówkowych do Kongresu. Prezydent zapobiegawczo powiedział w sobotę, że Muska czekają „bardzo poważne konsekwencje”, jeżeli przyjdzie mu do głowy wesprzeć kandydatów demokratycznych kandydujących do Kongresu przeciwko republikanom.

W szerokiej dyskusji na temat tego, która z tych potężnych osobistości bardziej ucierpi na tej publicznej walce, Jeffrey Sonnenfeld, założyciel Yale Chief Executive Leadership Institute, na kanale CNN przewiduje, że to jednak Elon Musk ma więcej do stracenia. Zwraca uwagę na to, że jego fortuna opiera się w dużej mierze na szacunkach giełdowych jego imperium biznesowego, a te straciły 14 procent, czyli 150 miliardów, w reakcji na kłótnię miliardera z Trumpem. – To jest pojedynek między autokratą a oligarchą. Autokrata, demagog wygra – powiedział, argumentując, że jeżeli pieniądze miałyby największe znaczenie w polityce amerykańskiej, to „mielibyśmy prezydenturę Hilary Clinton albo Kamali Harris”, bo na ich kampanie wydane zostały rekordowe sumy. 

Czytaj więcej

Elon Musk pożegnał się z Waszyngtonem. Co pozostawia po sobie w Białym Domu najbogatszy człowiek na świecie?

Elon Musk może zdaje sobie z tego sprawę, dlatego usunął z platformy X część najbardziej zaostrzających konflikt wpisów, w tym te, w których pisze o pojawieniu się Trumpa w aktach sprawy Jeffreya Epsteina. 

Jednak jak zauważa „New York Times”, rozpad przyjaźni z Muskiem to kolejne, po spadających notowaniach sondażowych, ostrzeżenie dla Trumpa, że jego populistyczno-konserwatywna koalicja, do której stworzenia Musk się przyczynił, nie stoi na mocnych nogach.

Korespondencja z Nowego Jorku

Gdy Elon Musk w styczniu pojawił się w Waszyngtonie, by kierować DOGE – stworzoną dla niego agencją ds. efektywności rządu, nie odstępował Donalda Trumpa na krok. Grał pierwsze skrzypce na spotkaniach prezydenckiego gabinetu, do pracy przychodził z pięcioletnim synem i nocował w Białym Domu.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tłumy w Madrycie przeciwko rządowi Pedro Sáncheza
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Trump ostrzega Muska przed „poważnymi konsekwencjami”
Polityka
Rosja odpowiada na spór Trumpa z Muskiem żartami, drwinami i ofertami pracy
Polityka
Rosja za wszelką cenę chce odzyskać wpływy nad Dniestrem
Polityka
Nikłe szanse, aby Merz przekonał Trumpa