Reklama

CNN: Donald Trump usłyszał, że jego nazwisko jest w aktach sprawy Jeffreya Epsteina

Kiedy prokurator generalna Pam Bondi poinformowała Donalda Trumpa w maju o wynikach audytu dokumentów Departamentu Sprawiedliwości związanych ze sprawą Jeffreya Epsteina, powiedziała mu, że jego nazwisko pojawia się w aktach sprawy - podaje CNN powołując się na źródło znające kulisy rozmowy Bondi z Trumpem.

Publikacja: 24.07.2025 05:33

W USA rośnie presja na Donalda Trumpa, by ten ujawnił akta sprawy Jeffreya Epsteina

W USA rośnie presja na Donalda Trumpa, by ten ujawnił akta sprawy Jeffreya Epsteina

Foto: REUTERS

Rozmowa, w której uczestniczył również zastępca prokurator generalnej Todd Blanche, została opisana przez dwóch przedstawicieli Białego Domu jako „rutynowe spotkanie”, które dotyczyło ustaleń Departamentu Sprawiedliwości. Pojawienie się nazwiska Trumpa w dokumentach nie było – jak twierdzą przedstawiciele administracji – jedynym tematem rozmowy. 

Nazwisko Donalda Trumpa w aktach sprawy Jeffreya Epsteina. Biały Dom „nie jest zaskoczony”

Bondi miała w czasie spotkania powiedzieć również, że w aktach pojawiają się nazwiska kilku innych wysoko postawionych osób. Poinformowała również, że śledczy nie znaleźli dowodów na istnienie tzw. listy Epsteina, na której miałyby pojawiać się nazwiska jego klientów, ani dowodów podważających fakt popełnienia samobójstwa przez Epsteina. 

Akta miały zawierać też kilka niepotwierdzonych ustaleń, które według Departamentu Sprawiedliwości nie były wiarygodne, w tym takich, które dotyczyły Donalda Trumpa. 

Jakie zarzuty stawiano Jeffreyowi Epsteinowi?

Jeffrey Epstein, amerykański finansista, założyciel firmy inwestycyjnej, został skazany w 2008 roku za nagabywanie do prostytucji, a także seksualne wykorzystywanie nieletnich – niektóre z ofiar miały mieć zaledwie 14 lat. W wyniku ugody z prokuraturą spędził 18 miesięcy w więzieniu.

W 2019 roku Epstein ponownie został aresztowany i oskarżony o stręczenie nieletnich w latach 1999-2005, w tym werbowanie dziewczynek nawet w wieku 12 lat. Groziło mu 45 lat więzienia. 10 sierpnia 2019 popełnił samobójstwo w celi więziennej. Przed zatrzymaniem FBI znalazło u niego setki zdjęć nagich i półnagich kobiet.

Epstein miał oferować usługi seksualne nieletnich wpływowym osobom z kręgu swoich znajomych. 

CNN podkreśla, że nie jest jasne, w jakim kontekście nazwisko Trumpa pojawia się w aktach sprawy. Jak wielu wpływowych mieszkańców Nowego Jorku Trump znał się z Epsteinem, który utrzymywał kontakty z celebrytami. Pojawienie się nazwiska Trumpa w aktach nie wnosi wiele do dotychczasowych ustaleń na temat związków prezydenta USA z finansistą oskarżonym o przestępstwa seksualne. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Trump domaga się od „Wall Street Journal” 10 miliardów dolarów odszkodowania. W tle sprawa Jeffreya Epsteina

– Biały Dom nie jest tym zaskoczony – nazwisko Trumpa pojawiło się w materiałach, które Bondi przygotowała – powiedział jeden z urzędników Białego Domu podkreślając, że nazwisko Trumpa pojawiało się już wcześniej w materiałach dotyczących sprawy Epsteina udostępnianych przez Departament Sprawiedliwości.

– Biały Dom nie postrzega tego jako czegoś przełomowego lub nowego, lub zaskakującego – dodaje przedstawiciel Białego Domu, na którego powołuje się CNN. Podkreśla on, że nie ma żadnych dowodów, by Trump angażował się w czyny karalne. 

„Jest faktem, że prezydent wyrzucił go ze swojego klubu za bycie obrzydliwym” – oświadczył dyrektor ds. komunikacji Białego Domu, Steven Cheung, w odpowiedzi na pytania CNN, odnosząc się do Epsteina. „To nic więcej jak kontynuacja fałszywych wiadomości wymyślonych przez demokratów i liberalne media (...)” – dodał. 

Biały Dom oburzony tym, że Pam Bondi nie usunęła nazwiska Donalda Trumpa z materiałów dotyczących sprawy Jeffreya Epsteina

O tym, że Bondi poinformowała Trumpa w maju, że jego nazwisko znajdowało się w aktach sprawy Epsteina, jako pierwszy napisał „The Wall Street Journal”. Informacja ta przeczy wcześniejszym twierdzeniom Trumpa, który zaprzeczał, jakoby informowano go, że jego nazwisko pojawia się w aktach. 

W ubiegłym tygodniu Trump pytany o to, czy Bondi poinformowała go, że jego nazwisko pojawia się w aktach sprawy, odpowiedział: „Nie, nie. Zrobiła nam tylko bardzo krótką prezentację”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Ruch Donalda Trumpa. Zeznania w sprawie Jeffreya Epsteina staną się jawne?

Administracja Trumpa od tygodni mierzy się z krytyką wobec decyzji, by nie ujawniać kolejnych dokumentów związanych ze śledztwem w sprawie Epsteina. Decyzja ta wywołała niezadowolenie wielu wyborców Partii Republikańskiej i prezydenta, w tym jego najbardziej zagorzałych zwolenników z ruchu MAGA (akronim od hasła wyborczego prezydenta USA Make America Great Again – Uczyńmy Amerykę znów wielką). 

Przedstawiciele Białego Domu mają być oburzeni, że Bondi nie usunęła nazwiska Trumpa z publicznie dostępnych materiałów umieszczonych w teczkach dotyczących sprawy Epsteina, które zostały w lutym udostępnione wybranym osobom – twierdzą źródła CNN. Fakt, że prokurator generalna nie ochroniła wówczas prezydenta, ma być źródłem napięć między Departamentem Sprawiedliwości a Białym Domem. 

W wydanym w środę oświadczeniu Bondi i Blanche podkreślili, że nic, co znajduje się w aktach Epsteina, nie wymaga dalszego postępowania lub postawienia zarzutów. Dodali, że w ramach rutynowych działań poinformowali prezydenta o ustaleniach wynikających z audytu akt sprawy. 

Biały Dom podkreśla, że skupianie uwagi opinii publicznej na sprawie Epsteina odwraca uwagę od sukcesów administracji Trumpa i wspiera działania Partii Demokratycznej, która chce zaszkodzić prezydentowi. Jednak upublicznienia akt sprawy domaga się coraz więcej parlamentarzystów z obu partii. Aby uniknąć serii głosowań w tej sprawie spiker Izby Reprezentantów, Mike Johnson, zdecydował się skrócić jej posiedzenie. 

Rozmowa, w której uczestniczył również zastępca prokurator generalnej Todd Blanche, została opisana przez dwóch przedstawicieli Białego Domu jako „rutynowe spotkanie”, które dotyczyło ustaleń Departamentu Sprawiedliwości. Pojawienie się nazwiska Trumpa w dokumentach nie było – jak twierdzą przedstawiciele administracji – jedynym tematem rozmowy. 

Nazwisko Donalda Trumpa w aktach sprawy Jeffreya Epsteina. Biały Dom „nie jest zaskoczony”

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Holenderski parlament miał debatować o Strefie Gazy. Posłowie wybrali wakacje
Polityka
Europa gotowa ulec Ameryce? UE ma w odwodzie handlową „bazookę”
Polityka
Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja uzna Państwo Palestyńskie. Wskazał termin
Polityka
„Mój ojciec zginął nie za to!”. Ludzie w Kijowie bronią organów antykorupcyjnych
Polityka
Włosi chcieli wysyłać imigrantów do Albanii. Nie udalo się, a zapłacili krocie
Reklama
Reklama