W niedzielę 18 maja odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Najlepszy rezultat odniósł kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który zdobył 31,36 proc. głosów (6,14 mln). W drugiej turze zmierzy się on z popieranym przez PiS Karolem Nawrockim (29,54 proc., 5,79 mln).
Kolejne miejsca w wyborach zajęli kandydaci prawicowi - Sławomir Mentzen z Konfederacji (14,81 proc., 2,9 mln głosów) oraz Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej (6,34 proc., 1,24 mln). Poparcie dla żadnego z pozostałych dziewięciorga startujących nie przekroczyło miliona osób.
Czytaj więcej
– Tak się jakoś składa, że skrajna prawica rośnie, gdy rządzi Platforma. Bo żeby zatrzymać brunat...
Wyniki wyborów. Sławomir Nitras: Po raz pierwszy od 2010 r. PiS nie jest pierwszy
We wtorek o ocenę wyników pierwszej tury na antenie RMF FM pytany był Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej, minister sportu i turystyki, polityk zaangażowany w kampanię Rafała Trzaskowskiego. - Wygraliśmy pierwszą turę. Pierwszy raz od 2010 roku PiS nie jest pierwszy w wyborach. To jest wielki sukces - powiedział. - My najbardziej cieszymy się z tego, że udało nam się klinem wejść we wschodnią Polskę. Myślę, że kto obserwował kampanię, widział to - dodał.
Nitras zwracał uwagę na wyniki wyborów na Podkarpaciu. Przekonywał, że Trzaskowski - który w wyborach prezydenckich w 2020 r. przegrał z Andrzejem Dudą - teraz zanotował w tym regionie wzrost poparcia o 10 proc., zaś Karol Nawrocki osiągnął wynik o kilkanaście punktów procentowych gorszy od prezydenta Dudy. - My o 10 proc. podnieśliśmy wynik na Podkarpaciu, o 10 proc. w Świętokrzyskiem, o 14 proc. na Podlasiu i stąd zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego - mówił poseł PO.