Dr Jacek Kucharczyk: Zdziwiłbym się, gdyby sprawa mieszkania Nawrockiego nie odegrała jakiejś roli

W opublikowanym przez „Rzeczpospolitą” sondażu IBRIS kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski może liczyć na 32,3 proc. poparcia. Za nim plasują się Karol Nawrocki (25,2 proc.) i Sławomir Mentzen (11,2 proc.). O przebiegu kampanii wyborczej i możliwych scenariuszach w II turze wyborów prezydenckich z Joanną Ćwiek-Świdecką w programie „Rzecz o polityce” rozmawia dr Jacek Kucharczyk, szef Instytutu Spraw Publicznych.

Publikacja: 14.05.2025 10:44

Dr Jacek Kucharczyk

Dr Jacek Kucharczyk

Foto: TV.RP.PL

arb

W czasie rozmowy poruszony został temat kawalerki w Gdańsku, należącej w przeszłości do Jerzego Ż., którą - po wykupie lokalu komunalnego od miasta z 90-proc. bonifikatą za 12 tys. zł – nabył w niejasnych okolicznościach Karol Nawrocki. Mimo że media opisują sprawę i zmieniające się wyjaśnienia Nawrockiego i jego sztabu od wielu dni, nie wpłynęło to znacząco na poparcie dla kandydata popieranego przez PiS. Czy tak już zostanie? – Na razie nie widać wielkiego wpływu na notowania Nawrockiego, ale jest jeszcze kilka dni. Myślę, że inni kandydaci, szczególnie ci, związani z obecną koalicją rządzącą, będą nadal grzali ten temat aż do ciszy wyborczej – ocenił Kucharczyk.

Zdaniem szefa Instytutu Spraw Publicznych, choć aktualne badania nie pokazują dużego spadku poparcia dla Nawrockiego, wyborcy wciąż mogą zmienić zdanie. Szczególnie niezdecydowani mogą uznać kwestie uczciwości i przejrzystości kandydatów za decydujące. – To temat istotny, zwłaszcza w wyborach prezydenckich, które są bardzo spersonalizowane. Zdziwiłbym się, gdyby ta sprawa nie odegrała jakiejś roli – zaznaczył.

Czytaj więcej

Czy Konfederacja w drugiej turze otwarcie poprze Nawrockiego? Bosak „odmawia spekulacji”

Wybory prezydenckie: Czy Rafał Trzaskowski odzyska głosy wyborców Magdaleny Biejat i Adriana Zandberga?

Choć w sondażach nadal prowadzi Rafał Trzaskowski, to badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wskazuje na spadek poparcia o niemal cztery punkty procentowe w porównaniu z poprzednim miesiącem. W tym samym czasie zyskali kandydaci lewicowi: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg. Kucharczyk tłumaczył to strategią kampanijną Trzaskowskiego, który próbował dotrzeć do bardziej centrowych wyborców. – Pozycjonując się na prawo, mógł stracić w stosunku do tej pary, która bardzo mocno akcentowała wartości lewicowe – ocenił.

Mimo chwilowej utraty części elektoratu przez Trzaskowskiego, ekspert spodziewa się, że wielu wyborców lewicy zagłosuje na kandydata KO w drugiej turze. – Myślę, że większość z nich wróci do Trzaskowskiego. On wykona pewne gesty wobec swojego korowego elektoratu – liberalnego, nawet liberalno-lewicowego – przewidywał. Jego zdaniem Magdalena Biejat zapewne jednoznacznie poprze kandydaturę Trzaskowskiego, natomiast od Adriana Zandberga takiej deklaracji raczej nie należy oczekiwać.

Kucharczyk zauważył jednak, że wyborcy kandydatów lewicowych nie zawsze podążają za oficjalnymi stanowiskami swoich liderów. – Zobaczymy, jak się zachowają wyborcy. To, co nazywamy głosem protestu, nie zawsze jest jednoznacznie ideologicznie ukierunkowane – dodał.

Czy Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg są atrakcyjni dla tych samych wyborców?

W rozmowie pojawił się również wątek rosnącej popularności Sławomira Mentzena i Adriana Zandberga wśród młodych, sfrustrowanych wyborców. Choć kandydaci ci reprezentują odmienne skrzydła ideologiczne, zdaniem Kucharczyka trafiają do podobnej grupy: młodych mężczyzn, którzy nie czują się reprezentowani przez dominujące siły polityczne. – To może się wydawać dziwne, że ktoś rozważa: czy głosować na Zandberga, czy na Mentzena. Ale oni przemawiają do tej samej grupy sfrustrowanych wyborców, którzy się nie odnajdują w polityce – podkreślił.

Czytaj więcej

Najnowszy sondaż pokazuje, jak ciekawa zrobiła się kampania na ostatniej prostej

Ekspert odrzucił tezę, że zjawisko to wynika z niechęci do „duopolu” PO-PiS. – Hasło duopolu nie jest już tak nośne jak kiedyś. Raczej mamy do czynienia z głosem protestu – zauważył. W jego ocenie, to zjawisko wynika bardziej z poczucia marginalizacji i braku realnego wpływu młodego pokolenia na politykę, niż z konkretnego sprzeciwu wobec dwóch największych partii.

W tym kontekście Kucharczyk odniósł się również do Szymona Hołowni, który także stara się mówić językiem antysystemowym. Zdaniem eksperta, Hołownia traci jednak wiarygodność w tej roli, pełniąc funkcję marszałka Sejmu dzięki koalicji, którą współtworzy Platforma Obywatelska. – Teraz używa słowa duopol. Taka osoba jest mniej wiarygodna na pewno od Zandberga i Mentzena – ocenił.

Dr Jacek Kucharczyk o końcówce kampanii wyborczej: Polski wyborca lubi robić niespodzianki

W opinii Kucharczyka, kluczowym czynnikiem między pierwszą a drugą turą będzie personalizacja kampanii. Trzaskowski, by odnieść sukces, będzie musiał wyraźnie zaakcentować różnice między sobą a Nawrockim oraz zmobilizować nie tylko własny elektorat, ale też pozyskać wyborców kandydatów lewicy.

Choć kandydat KO pozostaje faworytem, wyzwania, przed jakimi stanie w drugiej turze, nie będą proste – uważa dr Kucharczyk. Nawrocki mimo afery utrzymuje stabilne poparcie, a frustracja społeczna napędza nietypowe przepływy elektoratu, które trudno przewidzieć – ocenia ekspert. – Polski wyborca lubi robić niespodzianki – podsumował Kucharczyk, przypominając, że ostateczne rozstrzygnięcia przyniesie dopiero głosowanie i ogłoszenie wyników przez PKW.

W czasie rozmowy poruszony został temat kawalerki w Gdańsku, należącej w przeszłości do Jerzego Ż., którą - po wykupie lokalu komunalnego od miasta z 90-proc. bonifikatą za 12 tys. zł – nabył w niejasnych okolicznościach Karol Nawrocki. Mimo że media opisują sprawę i zmieniające się wyjaśnienia Nawrockiego i jego sztabu od wielu dni, nie wpłynęło to znacząco na poparcie dla kandydata popieranego przez PiS. Czy tak już zostanie? – Na razie nie widać wielkiego wpływu na notowania Nawrockiego, ale jest jeszcze kilka dni. Myślę, że inni kandydaci, szczególnie ci, związani z obecną koalicją rządzącą, będą nadal grzali ten temat aż do ciszy wyborczej – ocenił Kucharczyk.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sławomir Mentzen informuje o groźbach jakie otrzymuje. Grozić mają Ukraińcy
Polityka
Zbrodnia na UW: Donald Tusk wnioskuje o odznaczenie dla interweniującego strażnika
Polityka
Tajemnicze konta wydały na reklamy kandydatów więcej niż oficjalne komitety. NASK ostrzega przed prowokacją
Polityka
Jarosław Kaczyński: Nawrocki realnie miał jedno mieszkanie
Polityka
Sondaż: Któremu kandydatowi na prezydenta Polacy powierzyliby oszczędności?