Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim

W odpowiedzi na petycję, która wpłynęła do Sejmu, Ministerstwo Cyfryzacji zapowiedziało zmianę nazwy Kwalifikowanej Usługi Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego. Powód? Jej akronim – „KURDE” – wywołał niemałe kontrowersje.

Publikacja: 19.04.2025 12:24

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka

Foto: PAP/Marcin Obara

adm

Ministerstwo Cyfryzacji wdrożyło Kwalifikowaną Usługę Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego, której akronim to KURDE. Jak informowaliśmy, choć resort informował, że nie zaleca używania tego skrótu, do Sejmu i tak wpłynęła petycja obywatela, który domaga się zmian w ustawie o języku polskim. „Zwrot KURDE w języku potocznym jest powszechnie używany jako eufemistyczne przekleństwo, oficjalnie występujące w Słowniku Języka Polskiego PWN. PURDE (…) może budzić podobne skojarzenia, zamieniona jest tylko jedna litera” – pisał. Jego zdaniem to nie pierwszy przypadek, gdy oficjalne instytucje posługują się skrótem „mającym negatywne konotacje, podważającym powagę państwa i narażającym administrację publiczną na ośmieszenie”. Podał przykład Centralnej Ewidencji Pojazdów, czyli CEP, który „w języku potocznym oznacza osobę o niskiej inteligencji, pogardliwie głupca”. Dlatego autor petycji wnosi o podjęcie przez Sejm inicjatywy ustawodawczej dotyczącej ustawy o języku polskim „w celu wprowadzenia regulacji nadawania nazw i skrótów urzędowych”.

Teraz do sprawy odniosło się Ministerstwo Cyfryzacji. Resort zapowiedział zmianę kontrowersyjnej nazwy.

Michał Gramatyka: Akronim „KURDE"? Oczywiście, że będzie zmiana

Jak ustaliło RMF FM, zmiana nazwy to odpowiedź na petycję złożoną przez obywatela. - Oczywiście, że będzie zmiana. Nie używamy tego akronimu. To, że skrót układa się w takie niezbyt szczęśliwe słowo, to rzeczywiście jakieś niedopatrzenie. Poczta Polska promuje tę usługę jako Q-Doręczenia, co wydaje się bardziej odpowiednią nazwą - podkreślił Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji.

Czytaj więcej

Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne

Polityk dodał także, że petycja, o której pisała „Rzeczpospolita”, mogła być wynikiem wcześniejszych kontrowersji związanych m.in. z usługą PURDE (Powszechnej Usługi Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego). - Rzeczywiście takim skrótem się posługiwaliśmy. PURDE mogło zainspirować autora petycji do zapytania o "kwalifikowaną usługę". Ten akronim jest o wiele mniej parlamentarny – powiedział. - Tak to jest, jak informatycy się za coś biorą. Czasem wychodzą z tego nieprzewidziane okoliczności. Tym bardziej że samo słowo "KURDE" nie należy ani do najpiękniejszych, ani do brzydkich. Trzeba jednak zwracać uwagę na takie rzeczy – zaznaczył polityk w rozmowie z RMF FM. 

Ministerstwo Cyfryzacji nie zaleca używania akronimu „KURDE". Ale skrótowiec żyje już własnym życiem

Kwalifikowana Usługa Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego od 1 kwietna 2025 r. jest obowiązkowa dla przedsiębiorców z Krajowego Rejestru Sądowego. Wraz z Publiczną Usługą Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego tworzy system e-Doręczeń, dzięki którym korespondencja elektroniczna zyskuje moc prawną taką jak tradycyjny list polecony.

Dlaczego na taką nazwę zdecydowało się Ministerstwo Cyfryzacji? Monika Gembicka z Biura Komunikacji resortu informowała wcześniej „Rzeczpospolitą”, że autorem określenia „Kwalifikowana Usługa Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego” nie jest ministerstwo, a ustawodawca, bo znalazło się ono w ustawie o doręczeniach elektronicznych z 2020 roku. – Ministerstwo Cyfryzacji wraz z operatorem wyznaczonym Pocztą Polską nie posługuje się skrótem KURDE – mówiła Gembicka. – Ministerstwo rekomenduje i posługuje się nazewnictwem usług jako: Kwalifikowana Usługa RDE, Publiczna Usługa Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego oraz Publiczna Usługa Hybrydowa. Dodatkowo informuję, że Kwalifikowaną Usługę RDE Poczta Polska wprowadziła pod nazwą Q-Doręczenia – zaznaczała.

Czytaj więcej

Cztery słowa, a jak wiele treści

Akronim KURDE, choć nieoficjalny, żyje już własnym życiem – używa go np. na swoich stronach Krajowa Izba Radców Prawnych, wiele firm prywatnych, a ostatnio umieścił go w artykule na temat e-Doręczeń branżowy serwis Prawo.pl.

Z autorem petycji, która wpłynęła do Sejmu, zgadza się językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. – Lubię dobre żarty, jednak wolałbym, aby tego typu skróty pozostawały w fikcji literackiej lub filmowej. Na przykład w „Psach” Pasikowskiego mieliśmy partię o nazwie Chrześcijańska Unia Jedności – przypominał prof. Bralczyk. – Skrót KURDE być może wielu ludzi rozbawi, jednak intencje autora petycji są słuszne, bo istotnie naraża on na szwank powagę instytucji państwowych – zaznaczał. 

Ministerstwo Cyfryzacji wdrożyło Kwalifikowaną Usługę Rejestrowanego Doręczenia Elektronicznego, której akronim to KURDE. Jak informowaliśmy, choć resort informował, że nie zaleca używania tego skrótu, do Sejmu i tak wpłynęła petycja obywatela, który domaga się zmian w ustawie o języku polskim. „Zwrot KURDE w języku potocznym jest powszechnie używany jako eufemistyczne przekleństwo, oficjalnie występujące w Słowniku Języka Polskiego PWN. PURDE (…) może budzić podobne skojarzenia, zamieniona jest tylko jedna litera” – pisał. Jego zdaniem to nie pierwszy przypadek, gdy oficjalne instytucje posługują się skrótem „mającym negatywne konotacje, podważającym powagę państwa i narażającym administrację publiczną na ośmieszenie”. Podał przykład Centralnej Ewidencji Pojazdów, czyli CEP, który „w języku potocznym oznacza osobę o niskiej inteligencji, pogardliwie głupca”. Dlatego autor petycji wnosi o podjęcie przez Sejm inicjatywy ustawodawczej dotyczącej ustawy o języku polskim „w celu wprowadzenia regulacji nadawania nazw i skrótów urzędowych”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Machcewicz o Nawrockim: Człowiek niezwykle brutalny, mam nadzieję, że nie wygra
Polityka
Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem
Polityka
Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową
Polityka
Donald Tusk wygłosił orędzie. „To nam przypadło nie tylko marzyć, ale przede wszystkim działać”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Joanna Senyszyn: Lewica to ja
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne