Reklama
Rozwiń
Reklama

Jacek Nizinkiewicz: Czy PiS i Konfederacja oddaliby część Polski Rosji, a dostęp do morza USA?

Donald Trump zamierza się dogadać z Władimirem Putinem ponad głową Europy i wbrew stanowisku Ukrainy. Poza Rosją liczą się dla niego na świecie tylko Chiny. Czy nowa administracja amerykańska może pouczać Stary Kontynent, gdy dąży do nowego podziału świata?

Publikacja: 18.02.2025 04:42

Zwolennik Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy podczas wizyty Trumpa w Warszawie w 2017 roku

Zwolennik Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy podczas wizyty Trumpa w Warszawie w 2017 roku

Foto: PAP/Stach Leszczyński

„Największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości” mówił w piątek wiceprezydent USA J.D. Vance w swym przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Słowa te nie przeszły bez echa w Polsce i na świecie. Zareagowali na nie błyskawicznie krajowi politycy, a stanowisko części z nich zaskoczyło… brakiem krytycyzmu wobec słów Vance’a. Pytanie, czy to naiwność, czy niezrozumienie sytuacji.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: J.D. Vance tym razem przesadził. Sojusznik, który zaczyna przerażać

Czy politycy PiS wciąż biją brawo Donaldowi Trumpowi?

Po wyborze Trumpa na prezydenta USA w Sejmie parlamentarzyści PiS bili brawo 47. prezydentowi Stanów Zjednoczonych. I to na stojąco. Wydarzenie bezprecedensowe w polskim parlamencie, żeby polscy politycy tak reagowali na wybory obcego państwa. Dziś niewielu z klaszczących przedstawicieli partii Jarosława Kaczyńskiego przyznaje się do wiwatowania, po tym jak Trump ze Strefy Gazy chciał zrobić kurort wypoczynkowy, z Zatoki Meksykańskiej zrobił Zatokę Amerykańską z pogwałceniem prawa międzynarodowego i próbuje się porozumieć z Putinem w sprawie wojny w Ukrainie, na warunkach Rosji. Tym samym Putinem, którego PiS oskarża o zamach smoleński oraz zamordowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wydawało się, że entuzjazm PiS dla Trumpa zmalał, a politycy partii Kaczyńskiego przejrzeli na oczy. Nic bardziej mylnego.

Czytaj więcej

Sukces Trumpa zmienia polityczną układankę w Polsce – od PiS po koalicję rządzącą

Groźne słowa J.D. Vance’a o Rosji i jeszcze groźniejsza reakcja Konfederacji i PiS

Donald Trump nie jest zwolennikiem Unii Europejskiej i NATO. W Unię już uderza cłami, a kraje NATO straszy, że nie mogą liczyć na wsparcie USA w razie ataku Rosji, jeśli nie będą płacić na obronność tyle, ile oczekuje. To już nie są tylko słowa nieprzewidywalnego polityka. Kolejne groźne wypowiedzi to gwarancje dla… Rosji o niewstąpieniu Ukrainy do NATO, oddanie jej części terytorium Ukrainy, przejęcie przez Stany Zjednoczone 50 proc. rzadkich ukraińskich minerałów oraz porozumienie z Putinem ponad głowami Europy.

Reklama
Reklama

Stany Zjednoczone są sojusznikiem Polski bez względu na to, kto jest głową państwa. Potrzeba dyplomatycznego wysiłku, żeby wywierać presję na USA i nie pozwolić wygrać Rosji z Ukrainą na warunkach Putina. Kwestią czasu jest, jak rosyjski satrapa wzmocni swój kraj i za kilka lat uderzy w Mołdawię i Polskę. Dzisiejsze ustępstwa Trumpa wobec Putina to karmienie Rosji, która w przyszłości może zaatakować Polskę. Warto tu przypomnieć sobie słowa śp. Lecha Kaczyńskiego z Gruzji, który przestrzegał przed atakiem Rosji na Ukrainę, a później Polskę.

Jeśli UE pokaże słabość, a Trump już dziś staje po stronie Putina, to nasza przyszłość rysuje się w ciemnych barwach. Dlatego tak ważne jest, żeby demokratyczny świat był zwarty i nie abdykował wobec Putina oraz nie ulegał transakcyjnej polityce Trumpa.

Czytaj więcej

Co zrobi Europa, by się obronić? Spotkanie w Paryżu musi się skończyć konkretem

W sprawie bezpieczeństwa i polityki międzynarodowej polska klasa polityczna powinna mówić jednym głosem

Po słowach Vance’a brawo bił Przemysław Czarnek i Janusz Kowalski, posłowie PiS. Kowalski dziękował Vance'owi za „słowa prawdy o przegrywającej Europie”, pisząc na portalu X: „Unia Europejska jest skorumpowana przez niemiecki egoizm, lewicową ideologię gender i niekompetencję eurokratów”. Również Beata Szydło, eurodeputowana PiS, przytaknęła wiceprezydentowi USA, uważając, że „przedstawił on spójną wizję zachodniego świata, w którym najważniejsza jest demokracja i wolność słowa”. Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, napisał: „wreszcie ktoś europejskim elitom powiedział prawdę, co ciekawe, prawdę”.

Znamienne, że żaden z polityków nie skrytykował Vance’a za słowa o Rosji. W programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” Łukasz Kmita z PiS i Michał Wawer z Konfederacji wielokrotnie pytani o słowa wiceprezydenta USA na temat Rosji również nie skrytykowali Vance’a.

Reklama
Reklama

Sojusz PiS z Konfederacją mógłby cieszyć Trumpa i Putina

Wcześniej J.D. Vance wezwał do zerwania kordonu sanitarnego, który otacza Alternatywę dla Niemiec, formację, której przywódcy wielokrotnie bagatelizowali zbrodnie nazizmu, uważając, że należy skończyć z „kulturą wstydu” wobec zbrodni III Rzeszy. Z AfD współpracuje Nowa Nadzieja, będąca częścią Konfederacji.

Konfederacja z PiS mogą w przyszłości rządzić. Sondaże pokazywały, że obie formacje opozycyjne są w stanie zgromadzić wystarczające poparcie, żeby stworzyć koalicję rządową. Kandydat Konfederacji jest trzeci na podium w sondażach prezydenckich, po kandydatach popieranych przez PiS i KO. Słów i reakcji polityków PiS i Konfederacji nie można ignorować, bo to zapowiedź tego, czego możemy spodziewać się w przyszłości. I nie prawicowo-konserwatywnego zwrotu powinniśmy się bać, ale ślepego zaufania Trumpowi, który równie ślepo wierzy Putinowi.

Czy jeśli za kilka lat Rosja napadnie na Polskę, NATO będzie osłabione przez Trumpa, a UE podzielona, to PiS z Konfederacją zgodzą się, żeby część Polski oddać Putinowi, a dostęp do Bałtyku USA? Na zasobach niklu czy kobaltu, a tym bardziej węgla raczej Elonowi Muskowi zależeć nie będzie, a to on z Vance’em mogą być wkrótce najsilniejszymi pretendentami do prezydentury po Trumpie. Sytuacja jest o wiele poważniejsza i niebezpieczniejsza, niż się wszystkim wydaje. Vance miałby rację, gdyby powiedział, że największym zagrożeniem dla Polski jest „zagrożenie od wewnątrz”.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Czy Donald Trump oddałby Polskę Władimirowi Putinowi? Co wiemy po debacie
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Marta Nawrocka wchodzi do gry. Żona prezydenta będzie jak Jolanta Kwaśniewska?
Polityka
Wigilia w bańkach. Czy podział pokoleniowy rozbije świąteczny stół?
Polityka
Polski orzeł po nowemu. Ruszyły prace nad zmianami w symbolach państwowych
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama