Przemysław Czarnek protestuje przeciwko edukacji zdrowotnej i przeprowadza kontrolę w MEN

Były minister edukacji i poseł PiS Przemysław Czarnek znów w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Tym razem wspólnie z Łukaszem Kmitą i Zbigniewem Boguckim z kontrolą poselską dotyczącą skarg, uwag i petycji przesłanych do projektu edukacji zdrowotnej.

Publikacja: 29.11.2024 04:49

Poseł PiS Przemysław Czarnek

Poseł PiS Przemysław Czarnek

Foto: PAP/Rafał Guz

Z tej interwencji umieścił w serwisie X krótki film. Przed wejściem do budynku mówi w nim, że ich kontrola będzie dotyczyła „komponentu, który jest absolutnie nie do przyjęcia z punktu widzenia także Rzeczypospolitej Polskiej, dotyczącego obowiązkowej edukacji seksualnej”. W dalszej części mówi, że pism w tej sprawie przesłanych do resortu jest „bardzo dużo”, ale nie wiadomo ile. Zaś poseł Łukasz Kmita zachęcał, by ludzie dalej wysyłali pisma do MEN. – Ta sprawa jest jedną z najważniejszych w tej kadencji Sejmu. Nie odpuścimy Nowackiej i wszystkim tym, którzy chcą wspierać reżim Tuska w seksualizacji naszych dzieci – mówi na nagraniu.

Zapytaliśmy ministerstwo, ile tych petycji, uwag i wniosków do tego projektu rzeczywiście wpłynęło. Na razie nie wiadomo. „Odpowiadając na pytanie, przywołam wypowiedź wiceministry Katarzyny Lubnauer, która napisała na X – w odpowiedzi na niezapowiedzianą kontrolę poselską: „»Oczywiście przygotujemy dane i prześlemy, gdy zostaną podsumowane pozytywne i krytyczne uwagi«” – napisał do nas Piotr Otrębski, rzecznik MEN.

Jednak jak wynika z pisma resortu, które Przemysław Czarnek umieścił w mediach społecznościowych, dane te będą dostępne w ciągu dwóch tygodni. Konsultacje społeczne – jak wynika z pisma MEN – zakończyły się 21 listopada i teraz należy przeprowadzić kontrole „merytoryczną i formalną” tych skarg, by np. wyeliminować sytuacje, w których jedna osoba wysłała swoje pismo kilka razy.

Akcja przeciwko MEN i nowemu przedmiotowi

Podejrzenia te są uzasadnione, bo w mediach społecznościowych od dawna krążą wzory pism, które poszczególne organizacje zalecają wysyłać swoim członkom czy sympatykom. Robią to np. ruchy antyszczepionkowe z uwagi na to, że w ramach edukacji zdrowotnej będą lekcje dotyczące np. fake newsów związanych ze szczepieniami.

Czytaj więcej

Podcast „Szkoła na nowo”: czego będą uczyć na edukacji zdrowotnej?

A to oznacza, że edukacja zdrowotna, która ma wejść do szkół od 2025 r. to przedmiot szerszy niż wychowanie seksualne (a także szerszy niż obecne wychowanie do życia w rodzinie). – Tworząc podstawę programową z nowego przedmiotu, zależało nam, by podejść do kwestii zdrowia holistycznie. Zdrowie seksualne jest jednym z jej elementów, ale nie jedynym – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” prof. Zbigniew Izdebski, pedagog i seksuolog, koordynator zespołu pracującego nad założeniami nowej podstawy programowej. Znaleźli się w nim przedstawiciele trzech resortów: zdrowia, edukacji i sportu.

– Rodzice, szkoła i nauczyciele powinni zapoznać się z tym programem edukacji zdrowotnej. Ja wiem, że ta sprawa wywołuje i będzie wywoływać bardzo wiele emocji, a myślę, że są one niepotrzebne – zapewniał w podcaście prof. Izdebski.

Co znalazło się w tej nowej podstawie programowej?

Profesor tłumaczył, że są to m.in. zagadnienia związane z aktywnością fizyczną, właściwym odżywianiem, zdrowiem psychicznym, seksualnym, dojrzewaniem, uzależnieniami czy internetem. – Uczniowie dowiedzą się też nie tylko o tym, jak zapobiegać chorobom przenoszonym drogą płciową, ale też zapoznają się z zagadnieniami związanymi z profilaktyką kardiologiczną czy onkologiczną. Powiemy uczennicom, w jaki sposób przeprowadzić samobadanie piersi, a uczniom, jak sprawdzić jądra – mówi prof. Izdebski. – Młodzi ludzie nauczą się jak zdrowo się odżywiać, dlaczego warto uprawiać sport, jak być asertywnym i umieć odmówić np. picia alkoholu. Powiemy, do kogo należy się zgłosić, mierząc się z problemami natury psychicznej – dodaje. Zagadnienia dotyczące zdrowia seksualnego też będą na tym przedmiocie omawiane, np. sprawa antykoncepcji czy chorób przenoszonych drogą płciową.

Czytaj więcej

Edukacja zdrowotna już od szkoły podstawowej. Co planuje resort Barbary Nowackiej?

Wobec nowego przedmiotu od dawna są protesty. Tym bardziej że ma być to przedmiot obowiązkowy. W najbliższą niedzielę przeciwnicy jego wprowadzenia będą protestować w Warszawie.   

Z tej interwencji umieścił w serwisie X krótki film. Przed wejściem do budynku mówi w nim, że ich kontrola będzie dotyczyła „komponentu, który jest absolutnie nie do przyjęcia z punktu widzenia także Rzeczypospolitej Polskiej, dotyczącego obowiązkowej edukacji seksualnej”. W dalszej części mówi, że pism w tej sprawie przesłanych do resortu jest „bardzo dużo”, ale nie wiadomo ile. Zaś poseł Łukasz Kmita zachęcał, by ludzie dalej wysyłali pisma do MEN. – Ta sprawa jest jedną z najważniejszych w tej kadencji Sejmu. Nie odpuścimy Nowackiej i wszystkim tym, którzy chcą wspierać reżim Tuska w seksualizacji naszych dzieci – mówi na nagraniu.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kim jest Jozkafka, autor raportu o Karolu Nawrockim
Polityka
Co zmieni raport o Nawrockim, do czego doprowadzą napięcia w koalicji o immunitet Kaczyńskiego
Polityka
Budżet 2025 przyjęty przez Sejm. „Walec jedzie dalej” kontra „nie ma się czym chwalić”. Komentarze polityków
Polityka
Sejm zagłosował w sprawie uchylenia immunitetu Kaczyńskiemu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają rząd i premiera? Zła informacja dla Donalda Tuska
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką