W resorcie skarbu nie ma protokołów z kilkunastu spotkań Jana Kulczyka lub osób podających się za jego współpracowników z ministrami, które odbyły się w gorącym okresie przed prywatyzacją Ciechu – są tylko notatki służbowe.
Prokuratura podejrzewa, że spotkań było więcej. Ze względu na dobro śledztwa nie chce ujawnić, skąd to podejrzenie. Zabrała jednak z resortu księgę gości i prywatne kalendarze m.in. Pawła Tamborskiego (byłego wiceministra skarbu, obecnie szefa GPW), Rafała Baniaka oraz Włodzimierza Karpińskiego.
Przedstawiciele Kulczyk Investment byli częstymi gośćmi w resorcie skarbu. To nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że spółka ta prowadziła rozmowy na temat prywatyzacji chemicznego giganta – Ciechu. W ciągu dziesięciu gorących miesięcy przez prywatyzacją (od jesieni 2013 r. do sierpnia 2014 r.) takich wizyt było 11: siedem sprzed tzw. wezwania do zakupu akcji i cztery w trakcie trwania wezwania.
W resorcie i pałacyku...
Ministerstwo Skarbu Państwa jest w posiadaniu siedmiu notatek ze spotkań Jana Kulczyka albo osób reprezentujących Kulczyk Investments z ministrem Włodzimierzem Karpińskim oraz wiceministrami Pawłem Tamborskim i Rafałem Baniakiem. Jak przyznaje resort w odpowiedzi na pytania „Rzeczpospolitej", do spotkań dochodziło w siedzibie ministerstwa lub w siedzibie Polskiej Rady Biznesu (Kulczyk był jej współzałożycielem), a więc w Pałacyku Sobańskich, w którym, jak wiemy, nielegalnie nagrywano polityków i biznesmenów. Spotkania odbywały się od 15 listopada 2013 r. do 28 maja 2014 r. „Z treści notatek wynika, że spotkania członków kierownictwa, które odbyły się przed ogłoszeniem wezwania (tj. przed 5 marca 2014 r.), nie dotyczyły tematu prywatyzacji Ciechu" – dodaje biuro prasowe resortu.
Są też cztery notatki ze spotkań z przedstawicielami Kulczyk Investment w sprawie prywatyzacji Ciechu w okresie trwania wezwania, tj. pomiędzy 5 marca a 30 maja 2014 r. Brali w nich udział tylko wiceministrowie odpowiedzialni za prywatyzację – Tamborski i Baniak. One również odbywały się nie tylko w siedzibie MSP, ale i w Pałacyku Sobańskich.
Właśnie po te dokumenty związane z prywatyzacją spółki chemicznej Ciech (kupiła ją spółka Jana Kulczyka KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments) agenci CBA dwukrotnie przychodzili do resortu skarbu i raz na Giełdę Papierów Wartościowych.
Najpierw w połowie października funkcjonariusze Biura weszli do budynku Ministerstwa Skarbu Państwa i GPW (obecnego miejsca pracy Tamborskiego). Ponownie, na początku listopada, agenci odwiedzili już tylko ministerstwo. Żądali wydania rzeczy – dokumentów i nośników, użytkowanych m.in. przez Tamborskiego i byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka.