Prof. Antoni Dudek: Sprawa Marcina Romanowskiego? PR-owa zagrywka, chciano osiągnąć efekt propagandowy

Z ubolewaniem stwierdzam, że to samo, co cechowało kiedyś Zbigniewa Ziobrę i Prawo i Sprawiedliwość, zaczyna cechować drugą stronę sceny politycznej. Cała operacja zatrzymania Marcina Romanowskiego miała być PR-ową zagrywką dla elektoratu obozu rządzącego - ocenia prof. Antoni Dudek, politolog.

Publikacja: 18.07.2024 09:50

adm

Gościem porannego programu Jacka Nizinkiewicza był prof. Antoni Dudek, politolog, UKSW. Ekspert zapytany został między innymi o sprawę Marcina Romanowskiego. Komu ona pomoże, a komu zaszkodzi? - Na pewno jest to porażka obozu rządzącego, którego część stanowi dzisiaj minister Bodnar i podległa mu prokuratura — ocenił Antoni Dudek. - Można powiedzieć, że jest to trochę porażka na własne życzenie, dlatego, że tworzono wokół zatrzymania Romanowskiego taką atmosferę, że zaczynają się te wielkie rozliczenia polityków PiS czy szerzej Zjednoczonej Prawicy. Uwaga mediów się skupiła, nastąpiło – niestety w starym stylu – teatralne aresztowanie Romanowskiego przed kamerami — dodał. - Nastąpiła wtopa wizerunkowa – nie ma co kryć, że stąd ten triumfalizm posłów PiS-u, którzy mogę się chwilę cieszyć, bo sprawa nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości została odsunięta na dalszy plan — zaznaczył Dudek. 

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Koniec Trzeciej Drogi. Czy ludowcy myślą o sojuszu z Platformą Obywatelską?
Polityka
Kołodziejczak: Minister nie do końca korzystał z mojej pomocy. Siekierski: Szkodził jedności koalicji
Polityka
Czy Karol Nawrocki będzie miał dostęp do tajemnic NATO? ABW odpowiada
Polityka
Donald Tusk po posiedzeniu RBN: Postawiłem kwestię wiarygodności wyborów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Andrzej Duda: W tej sprawie rząd i ja mówimy jednym głosem