Hanna Gronkiewicz-Waltz: Rafał Trzaskowski jest najlepszy na prezydenta RP

Prezesa NBP to nie papież i może zostać usunięty. Adam Glapiński powinien zostać odwołany na podstawie statutu Europejskiego Banku Centralnego – uważa Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent stolicy i prezes NBP, Platforma Obywatelska.

Publikacja: 27.03.2024 04:30

Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy i była prezes NBP

Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy i była prezes NBP

Foto: tv.rp.pl

Jak pani ocenia 100 dni rządów Donalda Tuska?

Tempo było dość szybkie, zapowiedzi były ambitne, ale dużo też zrobiono ze zmian, które na ogół dłużej trwają.

Ze 100 obietnic raptem kilka zostało zrealizowanych.

Nie wnikałam, nie brałam udziału w kampanii, ale sądząc po tym, w jakim stanie PiS zostawiło państwo i jak wyglądała polityka zagraniczna, to Donald Tusk musi się zająć tym, żeby zmienić wizerunek Polski na świecie. I zmienia na lepsze. Jako były przewodniczący Rady Europejskiej Tusk ma to zaufanie światowych liderów.

A czy Donald Tusk byłby dobrym kandydatem na prezydenta Polski?

Nie bardzo, bo on po 2005 roku do tej funkcji nie aspirował i nie aspiruje. Nie sądzę, żeby kandydował. Tuska interesuje działalność bardziej aktywna. Powiedział kiedyś, że pod tym żyrandolem nie chciałby siedzieć.

Tuska interesuje działalność bardziej aktywna. Powiedział kiedyś, że pod tym żyrandolem nie chciałby siedzieć

Kto będzie kandydatem PO na prezydenta Polski?

Rafał Trzaskowski ma predyspozycje i zdolności do tego, żeby być prezydentem Polski. Poprzednim razem dostał bardzo dobry wynik. W zasadzie do dziś nie wiemy i już pewnie się nie dowiemy, czy wygrał wybory z Andrzejem Dudą, czy przegrał. Duda miał ogromną przewagę, jeśli chodzi o telewizję publiczność i media publiczne. Różnica była niewielka. Ostatnie wybory prezydenckie nie były uczciwe, kandydaci nie mieli równych szans, co potwierdziło OBWE.

Trzaskowski po to teraz kandyduje na prezydenta Warszawy, żeby później kandydować na prezydenta Polski?

Nie pierwszy raz tak się dzieje, bo różni prezydenci miast zostawali prezydentami, również w Polsce. Jeśli zostanie prezydentem Polski, to będą powtórne wybory w Warszawie.

I kto wtedy byłby kandydatem PO na prezydenta Warszawy?

Są kandydaci, ale za wcześnie o tym mówić.

Trzaskowski weźmie udział w debacie TVP z innymi kandydatami na prezydenta Warszawy. Wcześniej na takie debaty się nie zgadzał, teraz weźmie w jednej udział. Słusznie?

W debacie powinno być maksimum trzech kandydatów. Szkoda czasu na rozdrabnianie się.

Czy Adam Glapiński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu?

Powinien sam ustąpić, gdyby miał honor. Jako prezes NBP naruszał godność urzędu. Obwieszał banerami budynek NBP, na których swoich krytyków nazywał zwolennikami Kremla. Na molo w Sopocie udzielał informacji o podwyżce stóp procentowych, co jest już na granicy naruszenia prawa. Glapiński zachowuje się jak osoba partyjna PiS. Był tak pewny swojego wyboru na drugą kadencję, że nawet nie poszedł do innych klubów. Poszedł na Nowogrodzką i tam pogadał sobie z przedstawicielami Zjednoczonej Prawicy i w ten sposób zdecydowano, że będzie na drugą kadencję. Tak się nie zachowuje prezes NBP.

Poszedł na Nowogrodzką i tam pogadał sobie z przedstawicielami Zjednoczonej Prawicy i w ten sposób zdecydowano, że będzie na drugą kadencję. Tak się nie zachowuje prezes NBP

I to są powody, dla których powinien stanąć przed TS?

Nie ma innej drogi odwołania, bo prezydent go zawnioskował. Nawet jak ktoś jest na kadencję, to nie jest nieusuwalny, to nie jest papież. Nawet w statucie Europejskiego Banku Centralnego – o czym się nie mówi – wystarczy poważne uchybienie, żeby odwołać prezesa. Więc myślę, że łatwiej byłoby go odwołać w drodze statutu EBC niż polskich przepisów. W tej chwili jest taka sytuacja, że on wprowadził w błąd rząd, że będą dochody z zysku NBP, a okazało się, że jest strata. I to dużo większa, niż przewidywano. Bank musi być niezależny, a Adam Glapiński nie był niezależny. Najcięższym przewinieniem jest, że sprzyjał rządowi. Chodzi o to, żeby więcej nie narobił szkód. Najlepiej by zrobił, gdyby sam zrezygnował. Wiem, że nie chce zrezygnować, ale przy mniejszych przewinieniach się podawali do dymisji.

Kto mógłby zostać nowym prezesem NBP?

Prof. Andrzej Sławiński, Bogusław Grabowski lub któryś z członków Rady Polityki Pieniężnej. Odwołanie Glapińskiego może potrwać nawet dwa lata. Jako prezes NBP może wiele naszkodzić.

Jak pani ocenia 100 dni rządów Donalda Tuska?

Tempo było dość szybkie, zapowiedzi były ambitne, ale dużo też zrobiono ze zmian, które na ogół dłużej trwają.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę