Jak stwierdził w rozmowie z RMF FM Sławomir Mentzen, piątek w Sejmie będzie "dniem głupich ustaw”. Głosowane mają być różne projekty obywatelskie, w tym projekt zakazujący organizowania parad równości, którego autorką jest między innymi Kaja Godek. Polityk mówił między innymi o tym, jak Konfederacja będzie głosowała w tej sprawie. - To są projekty obywatelskie, więc prawdopodobnie co do zasady pozwolimy w pierwszym głosowaniu, żeby trafiły do komisji, żeby nie były od razu odrzucone, natomiast wątpię, żebyśmy finalnie poparli te projekty - powiedział Mentzen.
Jak sam zagłosowałby Mentzen? Polityk powiedział, że nie zgadza się z obiema stronami tego sporu. - Jestem zwolennikiem wolności słowa oraz wolności zgromadzeń, nie zgadam się z obiema stronami tego sporu. W Polsce mamy w praktyce taki problem, że są zakazywane demonstracje, ale raczej patriotyczne – na przykład Marsz Niepodległości ma olbrzymie problemy, żeby co roku przejść przez Warszawę - stwierdził. - Sądzę, że nie poprzemy tej ustawy, gdyby ona była w ogóle głosowana. Sądzę, że nie będzie - dodał.
Czytaj więcej
Rzeczniczka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik poinformowała, że klub Konfederacji 24 stycznia jednogłośnie zagłosował za odwieszeniem w prawach członka posła Grzegorza Brauna.
Sławomir Mentzen: Pigułka "dzień po"? Ja mam 37 lat i nie mogę sobie kupić wielu lekarstw bez recepty
Podczas rozmowy poruszono także kwestię pigułki "dzień po" bez recepty. W czwartek do sejmowej Komisji Zdrowia ponownie skierowany został bowiem projekt nowelizacji Prawa farmaceutycznego, który przewiduje dostępność jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych dla osób powyżej 15 roku życia. - Wniosek o odrzucenie projektu w całości złożyła Konfederacja. - Nie widzimy wielkiego sensu oraz konsekwencji ustawodawcy. Przecież dopiero co zakazano energetyków dla 15-, 16- i 17-latków, a teraz okazuje się, że ten sam 15-latek nie może sobie kupić Red Bulla, za to może sobie kupić tabletkę "dzień po" i to jeszcze bez żadnej rozmowy z lekarzem - powiedział Sławomir Mentzen. - Trzeba by zapytać każdego z posłów Konfederacji, co go motywuje. (...) Mnie motywuje wiele rzeczy do bycia przeciwko. Pierwsza to jest ta niekonsekwencja. (...) Po drugie, coś się jednak we mnie burzy. Ja mam 37 lat i nie mogę sobie kupić wielu lekarstw bez recepty, muszę iść do lekarza, natomiast 15-latka mogłaby - dodał. - Mamy tabletkę "dzień po", która może być szkodliwa dla organizmu, która nie była badana na 15- i 16-latkach, która – według producenta – nie powinna być zażywana przez ludzi poniżej 18. roku życia. Nagle polskie państwo mówi nastolatkom: "jedzcie, nie ograniczajcie się". Coś tu jest nie w porządku - podkreślił.
Mentzen o Grzegorzu Braunie: Incydent z gaśnicą zaszkodził Konfederacji
Sławomir Mentzen odniósł się również do tego, że klub Konfederacji 24 stycznia jednogłośnie zagłosował za odwieszeniem w prawach członka posła Grzegorza Brauna. Jak przyznał polityk, zgaszenie świec chanukowych w Sejmie za pomocą gaśnicy, "nie był czymś, czego w danym momencie od niego oczekiwano”. - Znowu wyszliśmy na wariatów, cały czas się z tym zgadzam. Ta akcja z gaśnicą nam nie pomogła - dodał.