Około godziny 20 media poinformowały, że i do zakładu karnego w Radomiu, gdzie przebywa Mariusz Kamiński, jak i do placówki w Przytułach Starych, gdzie osadzono Macieja Wąsika, dotarł komplet dokumentów umożliwiających podjęcie procedury zmierzającej do zwolnienia ich z więzień.
Przed zakładami karnymi zgromadziło się po kilkaset osób, wśród których były żony obu byłych posłów.
Jako pierwszy wyszedł z więzienia w Radomiu Mariusz Kamiński.
Tuz po przekroczeniu bram zakładu karnego podziękował wszystkim wspierającym go i starającym się o jego uwolnienie, ze szczególnym uwzględnieniem żony i syna.
- Jestem gotów do dalszej walki — zapewnił Kamiński. Dodał, że droga do zwycięstwa może być długa i trudna, ale „zwyciężymy na pewno”. - Panie Tusk, panie Hołownia, wkrótce się zobaczymy! - powiedział.