Gowin przed komisją śledczą: Moje domniemanie - Kaczyński naciskał na Ziobrę, by uruchomił przeciw mnie prokuraturę

Pan minister (Zbigniew) Ziobro mówił, że naciskano na niego, by uruchomił prokuraturę przeciwko mnie i że on odmówił zrobienia tego - mówił przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych były wicepremier, Jarosław Gowin.

Publikacja: 10.01.2024 11:06

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: PAP/Leszek Szymański

Gowin, w czasie drugiego dnia składania zeznań przed komisją, był pytany o swoją wczorajszą wypowiedź.

Dariusz Joński: Minister sprawiedliwości miał szukać haków na wicepremiera

- Tu na tej sali usłyszeliśmy od byłego wicepremiera, że spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym, który przekazał mu, że dostał nakaz szukania haków na wicepremiera rządu PiS, pana Gowina. Krótko mówiąc: było zlecenie. Otóż minister sprawiedliwości, jak domniemam, nie spotkał się na ulicy z Kowalskim i nie dostał zlecenia, mógł je otrzymać od dwóch osób: od Jarosława Kaczyńskiego lub od Mateusza Morawieckiego. (...) Te słowa wybrzmiały w czasie komisji śledczej w dniu, kiedy dwóch posłów PiS-u zostało aresztowanych, skazanych prawomocnie, którzy kreowali przestępstwo wobec innego wicepremiera — mówił Joński.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Co łączy zeznania Jarosława Gowina z wyrokiem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

- Przecież nie możemy tego tolerować. (...) Chcę pana Jarosława Gowina zapytać, bo miał pan spotkanie z panem ministrem Ziobro (...). Pytam o ministra sprawiedliwości, który mówi, że dostał informację, żeby na pana szukać haków. Ale on tego nie zrobił, akurat wobec pana tego nie zrobił, ale wobec innych mógł. Chciałem zapytać ile takich spotkań było, gdzie one były, ile razy i czego się pan dowiedział w trakcie tej rozmowy? Czy mógłby pan przybliżyć te rozmowy? - zapytał przewodniczący komisji.

Nie dopytywałem pana ministra Ziobry kto go naciskał. Uszanowałem tę bezosobową formę, w którą ubrał on swoje słowa

Jarosław Gowin, były wicepremier

Gowin: Na Zbigniewa Ziobrę na pewno nie naciskał Mateusz Morawiecki

- Mówiąc precyzyjnie pan minister Ziobro mówił, że naciskano na niego, by uruchomił prokuraturę przeciwko mnie i że on odmówił zrobienia tego. Do rozmowy doszło w Ministerstwie Sprawiedliwości, w gabinecie pana ministra Ziobry, w ramach konsultacji wewnątrzkoalicyjnych z panem ministrem Ziobro raz na 2-3 miesiące spotykaliśmy się albo w jego gabinecie, albo w moim gabinecie — odpowiedział Gowin.

- Nie dopytywałem pana ministra Ziobry kto go naciskał. Uszanowałem tę bezosobową formę, w którą ubrał on swoje słowa. Z pewnością tą osobą nie mógł być premier Mateusz Morawiecki, bo relacje między tymi politykami miały taki charakter, że jakiekolwiek próby nawet delikatnej perswazji ze strony Morawieckiego byłyby przeciwskuteczne - dodał.

- Skoro nie Morawiecki, a przecież wszyscy wiemy, że dyspozycje wydawał Jarosław Kaczyński (...) czy to mógł być Jarosław Kaczyński? - dopytywał Joński.

- Moje domniemanie było takie, że to był Jarosław Kaczyński — odparł Gowin.

Gowin, w czasie drugiego dnia składania zeznań przed komisją, był pytany o swoją wczorajszą wypowiedź.

Dariusz Joński: Minister sprawiedliwości miał szukać haków na wicepremiera

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”