Braun użył gaśnicy, by zgasić chanukiję 12 grudnia, w dniu, w którym Sejm debatował nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Posła próbowała powstrzymać Gudzińska-Adamczyk, która wdała się z nim w szarpaninę. Poseł miał uderzyć ją gaśnicą.
Lekarka zaatakowana przez Grzegorza Brauna: Powiedział mi, że nie jestem kobietą
Po wyjściu z Sejmu lekarka poczuła się gorzej i — jak relacjonuje — straciła przytomność. — Musiałam trafić do szpitala. Dziś czuję się już lepiej, ale wciąż nie mogę mówić. Porozumiewam się za pomocą SMS-ów — mówi „Faktowi". Dziennik pisze, że lekarka wywiadu udzieliła właśnie w taki sposób.
Czytaj więcej
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował dziennikarzy, że wydał Straży Marszałkowskiej polecenie, by w czwartek nie wpuszczała do Sejmu posła Konfederacji Grzegorza Brauna.
Lekarka nie wie na razie czy będzie chciała wyciągać konsekwencje prawne wobec Brauna.
— Teraz czuję się źle, zaostrzyła mi się przewlekła choroba i najpierw muszę zająć się swoim zdrowiem — podkreśla. Dodaje, że jest jeszcze przed badaniem okulistycznym.