Szymon Hołownia: Trzeba obniżyć wiek wyborczy w Polsce do 16. roku życia

Na spotkaniu z uczniami w liceum w Krakowie marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050) opowiedział się za obniżeniem wieku wyborczego w Polsce tak, by głosować można było od 16. roku życia. - To będzie sprawiedliwe w starzejącym się społeczeństwie - przekonywał.

Publikacja: 30.11.2023 16:55

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas odbywającego się w ramach lekcji obywatelskiej spotkania z u

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas odbywającego się w ramach lekcji obywatelskiej spotkania z uczniami w V Liceum Ogólnokształcącym im. Augusta Witkowskiego w Krakowie

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

W czwartek marszałek Sejmu wziął spotkał się z uczniami V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie. Spotkanie licealistów z liderem Polski 2050 odbyło się w ramach lekcji obywatelskiej.

Szymon Hołownia podziękował za zaproszenie. - To dla mnie wielki odpoczynek i miła odmiana, choćby po wczorajszych doświadczeniach na sali sejmowej - powiedział, odnosząc się do przebiegu środowej debaty w sprawie odwołanie członków państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i zachowania posłów Jacka Ozdoby (klub PiS) i Jakuba Rutnickiego (klub KO).

Czytaj więcej

Sejm na YT coraz bardziej popularny. Hołownia: Może będziemy w stanie wycisnąć więcej

- Nie wiem, jak wyglądają wasze zebrania samorządu uczniowskiego, ale mam nadzieję, że nawet w 20 proc. nie tak, jak wczoraj wyglądała debata nad jednym z ostatnich punktów porządku dziennego - mówił marszałek Sejmu.

Szymon Hołownia: Ich też powinny przejmować lajki na YouTubie

- Jestem tu po to, żeby w tym czasie, który został mi dany do pełnienia tej funkcji (...) spróbować opowiedzieć wam, ale też i młodym ludziom w całej Polsce, jak bardzo ważne miejsce w całej tej opowieści o tym, jak układamy razem swoje sprawy, pełni Sejm. On do niedawna nie cieszył się najlepszą sławą. Nagle, po wyborach 15 października, zaczął cieszyć się ogromnym zainteresowaniem Polek i Polaków - mówił Hołownia.

- Widzicie, jak rośnie liczba subów na YouTubie, ile różnego rodzaju memów, niekiedy deep fake'ów, z naszym udziałem się pojawia. To nie jest moja zasługa. To nie jest zasługa nikogo z zespołu, który dzisiaj Sejm zaludnia. To jest zasługa tych ludzi, którzy 15 października poszli do wyborów w tak rekordowej liczbie 74 proc. wyborców - kontynuował marszałek Sejmu, odnosząc się m.in. do wzrostu liczby osób obserwujących kanał Sejmu na platformie YouTube z mniej niż 100 tys. do ponad 320 tys.

Czytaj więcej

Szczerba: Kaczyński powinien być wezwany przed każdą z komisji śledczych

Szymon Hołownia zaznaczył, że skład Sejmu wyraża wolę wyborców wyrażoną przez nich 15 października. - Stąd bierze się to zainteresowanie (obradami Sejmu - red.). Ono niektórych na scenie politycznej martwi, jak widzę. Z przekąsem opowiadają, że to nie dla oglądalności, że co ja tam opowiadam o popcornie, że mnie przejmują lajki na YouTubie. Ich też powinny przejmować lajki na YouTubie dlatego, że ich władza bierze się z decyzji ludzi, a nie z nadania boskiego, jak się to niektórym, mam wrażenie, wydaje - dodał.

Marszałek przekonywał, że praca w Sejmie to służba, a "centrum decyzyjnym" nie są posłowie, a obywatele. Mówił też, że Sejm ma kontrolować działalność rządu.

Szymon Hołownia chce obniżenia wieku wyborczego

W czasie spotkania z licealistami w Krakowie Szymon Hołownia mówił, że Sejm to serce polskiej demokracji i miejsce, które powinno "nadawać kierunek" i "pokazywać, w którą stronę będziemy przez te cztery lata płynąć".

Dodał, że w Sejmie jest "mnóstwo ceremoniału, takiego urzędowania w starym stylu". Marszałek mówił, że ludzie przechodzący w pobliżu Sejmu cieszą się, że zlikwidowano barierki otaczające teren parlamentu.

- Chciałbym, żeby za dwa lata, jak będę kończył misję, ludzie przechodząc obok Sejmu się uśmiechali. To jest mój cel, żeby patrzyli na ten gmach z nadzieją, a nie odwracali głowę. (...) Osiągnęliśmy pierwszy krok, już się nie boją, jak przechodzą obok Sejmu, a teraz trzeba sprawić, żeby się uśmiechali - powiedział marszałek Sejmu.

Czytaj więcej

Sejm zdecydował. Adwokat zasiądzie w komisji ds. pedofilii

Szymon Hołownia mówił w V LO w Krakowie, że "główni aktorzy" sceny politycznej często zasiadają w Sejmie od ponad 30 lat. - Musimy ten Sejm przewietrzyć - ocenił.

Lider Polski 2050 opowiedział się też za obniżeniem wieku wyborczego. - Trzeba zrobić jeszcze jedną rzecz. Ja tego nie zrobię sam. To jest postulat mojego ruchu politycznego, który założyłem. Będę potrzebował do tego sojuszników. Mam nadzieję, że ich znajdziemy. Trzeba obniżyć wiek wyborczy w Polsce do szesnastego roku życia - oświadczył.

- Dlaczego? Dlatego że to będzie sprawiedliwe - przekonywał Szymon Hołownia. - Społeczeństwo się starzeje. To oznacza, że z każdymi kolejnymi wyborami odsetek starszych wyborców jest większy, a nie mniejszy. Wszyscy opowiadają: młodzież, przyszłość, a głównie starsi głosują. I my, starsi, głosując dzisiaj układamy życie wam na znacznie dłużej niż sobie samym, bo my prędzej się odmeldujemy z tego świata - mówił do uczniów polityk.

- Żeby to było bardziej sprawiedliwe, powinniśmy dzisiaj sprawić, że więcej tych młodych wyborców wejdzie do systemu - dodał.

- Poziom świadomości, nie mam wątpliwości, w 16. roku życia już dzisiaj ludzie mają tak poukładany... nie takie decyzje podejmują jak wyborcze - twierdził Hołownia.

Marszałek Sejmu wyraził pogląd, że wiek wyborczy w Polsce trzeba obniżyć, by głos młodych ludzi "był w większej mierze słyszalny w starzejącym się społeczeństwie". Zadeklarował, że jego ugrupowanie przygotuje propozycję w sprawie niezbędnych do obniżenia wieku wyborczego zmian w konstytucji.

W czwartek marszałek Sejmu wziął spotkał się z uczniami V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie. Spotkanie licealistów z liderem Polski 2050 odbyło się w ramach lekcji obywatelskiej.

Szymon Hołownia podziękował za zaproszenie. - To dla mnie wielki odpoczynek i miła odmiana, choćby po wczorajszych doświadczeniach na sali sejmowej - powiedział, odnosząc się do przebiegu środowej debaty w sprawie odwołanie członków państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i zachowania posłów Jacka Ozdoby (klub PiS) i Jakuba Rutnickiego (klub KO).

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego