– Nie pozwolę na trollowanie obrad Sejmu – zapowiedział po pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji nowy marszałek Szymon Hołownia. Lider Polski 2050 nie miał łatwego zadania. Pierwsze obrady Sejmu nie przebiegały spokojnie, po prawej stronie izby słychać było okrzyki „puknij się w głowę” i „spadaj”, a ministrowie rządu PiS okupowali mównicę, ponieważ należał im się głos jako przedstawicielom rządu.
Na taki stan rzeczy nie godził się Hołownia, który nie wszystkich przedstawicieli gabinetu Mateusza Morawieckiego dopuścił do głosu, a Jarosławowi Kaczyńskiemu, który nie był zgłoszony w debacie, nie pozwolił przemawiać.