Od 15 września Polska utrzymuje krajowy zakaz na import zboża z Ukrainy po tym jak wygasło unijne embargo na wwóz zboża do pięciu krajów Unii Europejskiej sąsiadujących z Ukrainą - Polski, Słowacji, Rumunii, Bułgarii i Węgier. Rząd twierdzi, że chce chronić interesy polskich rolników, po tym jak w ubiegłym roku doprowadził do rekordowego zalania polskiego rynku zbożowego doprowadzając do największego kryzysu w rolnictwie (stanowisko stracił ówczesny minister rolnictwa Henryk Kowalczyk).
Obecnie ukraińskie zboże może przejeżdżać przez Polskę tranzytem, co nie podoba się ukraińskiemu rządowi. Polskie embargo zbożowe doprowadziło do kryzysu między rządem Mateusza Morawieckiego a Kijowem. Ukraina zagroziła Polsce działaniem odwetowym - wprowadzeniem embarga na warzywa i owoce z Polski, skierowała protest do Światowej Organizacji Handlu.
Poseł PiS: Ruch należy do Ukrainy. Z naszej strony jest wyciągnięta ręka do zgody
- Ukraińcy twardo walczą o swoje interesy, podkreślają bardzo mocno, że ich interes jest najważniejszy, ale muszą rozumieć, że my też mamy swoje interesy - komentował w Radiu Maryja Jan Krzysztof Ardanowski. - Nasza pomoc jest ogromna, jest chyba nawet większa niż Ukraińcy się spodziewali. Udzielaliśmy tej pomocy nie z powodu chęci otrzymania wdzięczności, a raczej z porywu serca, również z przekonania, że my, chrześcijanie, katolicy, tak powinniśmy się zachować - przekonywał, dodając, że „nie spodziewaliśmy się czarnej niewdzięczności”. - Wypowiedzi polityków ukraińskich z ostatnich tygodni są niepokojące. Nie do końca wiadomo, o co im chodzi. Zaczynają stawiać warunki, chcą nas kierować do trybunału Międzynarodowej Organizacji Handlu, straszą wstrzymaniem importu z Polski - mówił.
Czytaj więcej
Zaostrzenie kursu polskiego rządu wobec Ukrainy popiera blisko połowa Polaków - sondaż IBRIS dla „Rzeczpospolitej” i RMF.
Zdaniem posła PiS działania ukraińskich władz mają prawdopodobnie podłoże polityczne. – Jakieś gry polityczne się toczą, ale one nie powinny sprowadzać się do atakowania i obrażania Polski – stwierdził.