Rząd wycofuje się z rozporządzenia MSZ w sprawie ułatwień wizowych dla migrantów z ponad 20 państw. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że rozporządzenie "raczej nie będzie procedowane", żeby "nie wywoływać emocji", zaś minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk twierdził, że rząd nie chce "dawać oręża" Platformie Obywatelskiej, której politycy w ostatnim czasie krytykowali projekt.
W planowanych przez rząd zmianach chodziło o rozszerzenie (m.in. o Pakistan, Nigerię, Ukrainę, Indie) o 20 grupy państw, z których obywatele mogli liczyć na rozpatrzenie wniosków o wizy przez urzędników MSZ, a nie przez konsulów.
Czytaj więcej
- Jarosław Kaczyński szczuje na obcych i na imigrantów, a równocześnie chce ich wpuścić setki tysięcy - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
Bosak: Tusk mówi to, co ja mówiłem w 2018 r.
Szef sejmowego koła Konfederacji poseł Krzysztof Bosak ocenił w rozmowie z Polsat News, że wycofanie się rządu Mateusza Morawickiego z rozporządzenia dotyczącego migrantów to efekt polityki Konfederacji. - To my jako pierwsi nagłośniliśmy tę sprawę. Sądzę, że gdybyśmy nie byli w polityce parlamentarnej, to Platforma nie zmieniłaby całkowicie swojej narracji - powiedział.
Krzysztof Bosak dodał, że kiedy na granicy Polski z Białorusią powstawał mur, Konfederacja pytała o termin ukończenia prac i przyczynę opóźnień w budowie, zaś, kontynuował, politycy Platformy Obywatelskiej, Lewica i PSL "lamentowali", że mur to "łamanie praw człowieka" i działanie niezgodne z prawem unijnym.