Kamiński był pytany o wymianę szefa sztabu wyborczego PiS - w poniedziałek Tomasza Porębę zastąpił europoseł Joachim Brudziński.
Michał Kamiński o wyniku wyborów: Zdecyduje wynik trzeciej partii
- Nie przypuszczam, aby zmiana miała wpływ na zasadniczą dynamikę kampanii PiS, bo ona, co do swojej strategii, pozostaje niezmienna: gra na polaryzację, gra na zohydzanie, kłamstwa na temat (Donalda) Tuska i wybijanie Tuska na lidera opozycji, by móc w niego strzelać - podkreślił Kamiński.
Czytaj więcej
Joachim Brudziński wchodzi do sztabu wyborczego PiS, partii, która jest głęboko skonfliktowana wewnętrznie. Po ośmiu latach rządów znalazła się w głębokim strukturalnym kryzysie, którego powołanie następcy Tomasza Poręby nie rozwiąże.
- Dziś realnie PiS nie ma szans na powtórzenie z roku 2019 i ma minimalne szanse na powtórzenie wyniku z roku 2015. W Polsce o tym kto będzie rządził jesienią tego roku zadecyduje wynik trzeciej partii politycznej - przekonywał senator. Jego zdaniem to właśnie wynik trzeciej partii, a nie wyniki PiS i KO, zdecydują o tym, kto będzie rządził w Polsce po wyborach.
- Jeżeli Konfederacja będzie miała wystarczająco dużo głosów, to da PiS-owi większość. PiS pewnego pułapu nie przeskoczy, bo mają już bardzo zagrabione u Polaków. I oni o tym wiedzą. Oni dziś grają wyłącznie na zmobilizowanie swojego elektoratu i potencjalnego partnera - dodał.