Czarzasty: Giertych w pakcie senackim? Nikt go nie zgłosił i nie zgłosi

Nie został zgłoszony pan Roman Giertych. Mało tego, nie było żadnych ustaleń i nikt nie wnosił, żeby w potencjalnym okręgu, w którym Roman Giertych wystartuje, pakt senacki nie wystawiał kandydata - powiedział w rozmowie z RMF FM wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

Publikacja: 06.06.2023 09:33

Włodzimierz Czarzasty

Włodzimierz Czarzasty

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Jak podkreślił w RMF FM Włodzimierz Czarzasty, „efektem Marszu 4 czerwca nie będzie wspólna lista opozycji, bo Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie są zainteresowani takim rozwiązaniem”. - Jeżeli pół miliona ludzi chce współpracy – widziałem to, jeżeli ludzie krzyczą "zjednoczona opozycja", to podbijam propozycję Lewicy, polegającą na podpisaniu umowy, żeby się w trakcie kampanii opozycja nie atakowała, a po wyborach stworzyła rząd - powiedział polityk. - Trzeba to zrobić natychmiast. Ludzie żądają tego. Muszą widzieć, że bez względu na to, na którą listę opozycji będą głosowali, ich głos nie zostanie stracony - apelował wicemarszałek Sejmu. Pokażmy ludziom dwa dni po tym marszu, że jesteśmy w stanie wykonać takie zobowiązanie wobec tych ludzi, że jesteśmy poważni - dodał. 

Czytaj więcej

Sondaż ws. lex Tusk. Sprawa powołanej komisji może przesądzić o wyniku wyborów

Czarzasty: Prezydent wiedział, że łamie konstytucję

Współprzewodniczący Nowej Lewicy odniósł się również do sugestii, że ewentualna wygrana opozycji w wyborach oznacza powrót Donalda Tuska na stanowisko premiera. - Systemowo – jestem politologiem – premierem powinna być ta osoba, która jest liderem największego środowiska politycznego, które wygra wybory. W tej sytuacji, która jest, może być różnie, bo będzie koalicja - powiedział Czarzasty.

Mimo że prezydent wiedział, co robi, to po prostu tę Konstytucję złamał.

Polityk skomentował także decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu i wysłaniu do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej ustawy powołującej komisję ds. badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski. - Problem polega na tym, że pan prezydent wiedział, że łamie konstytucję. Pan prezydent wiedział, w jakim stanie jest Trybunał Konstytucyjny, bo doprowadził do tego, że Trybunał Konstytucyjny jest złożony z ludzi dyspozycyjnych wobec władzy - stwierdził. - Mimo że wiedział, co robi, po prostu tę konstytucję złamał - dodał Włodzimierz Czarzasty. 

Czytaj więcej

Nowacka: Andrzej Duda przygotował grunt pod marsz 4 czerwca

"Nikt Giertycha nie zgłosił i nie zgłosi"

Czarzasty pytany był też o to, czy opozycja wystawi Romana Giertycha w ramach paktu senackiego. - Nikt go nie zgłosił i nikt go nie zgłosi - powiedział. - Nie został zgłoszony pan Roman Giertych. Mało tego, nie było żadnych ustaleń i nikt nie wnosił, żeby w potencjalnym okręgu, w którym Roman Giertych wystartuje, pakt senacki nie wystawiał kandydata - dodał polityk, zaznaczając, że najprawdopodobniej "we wszystkich 100 okręgach pakt senacki wystawi kandydatów".

Wicemarszałek Sejmu powiedział też, jak rozliczany będzie PiS, jeśli opozycja wygra wybory. - Na pewno wszystkie sprawy, które są związane z podejrzeniami złodziejstwa, wyprowadzania pieniędzy z państwowej kiesy, nadużywania władzy w kategoriach spółek skarbu państwa, decyzji rządowych, jak np. sprawy związane z respiratorami, wyborami prezydenckimi, powinna rozpatrzeć ponownie prokuratura, jeżeli rozpatrywała już, powinny osądzić to sądy - powiedział. - Nie uważam, że PiS powinien zostać zdelegalizowany. Rozwalanie systemu w jakichkolwiek kategoriach w kraju, który powinien być krajem demokratycznym, nie jest rozsądne - dodał Czarzasty.

Jak podkreślił w RMF FM Włodzimierz Czarzasty, „efektem Marszu 4 czerwca nie będzie wspólna lista opozycji, bo Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie są zainteresowani takim rozwiązaniem”. - Jeżeli pół miliona ludzi chce współpracy – widziałem to, jeżeli ludzie krzyczą "zjednoczona opozycja", to podbijam propozycję Lewicy, polegającą na podpisaniu umowy, żeby się w trakcie kampanii opozycja nie atakowała, a po wyborach stworzyła rząd - powiedział polityk. - Trzeba to zrobić natychmiast. Ludzie żądają tego. Muszą widzieć, że bez względu na to, na którą listę opozycji będą głosowali, ich głos nie zostanie stracony - apelował wicemarszałek Sejmu. Pokażmy ludziom dwa dni po tym marszu, że jesteśmy w stanie wykonać takie zobowiązanie wobec tych ludzi, że jesteśmy poważni - dodał. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza