McCarthy wychodzi z cienia. Uchronił USA przed bezprecedensowymi zawirowaniami gospodarczymi

Udane negocjacje w sprawie budżetu i limitu długu państwowego zdecydowanie podniosły rangę niedocenianego przewodniczącego Izby Reprezentantów.

Publikacja: 05.06.2023 03:00

Kevin McCarthy (na zdjęciu), republikanin z liberalnej Kalifornii, nigdy nie cieszył się poważaniem

Kevin McCarthy (na zdjęciu), republikanin z liberalnej Kalifornii, nigdy nie cieszył się poważaniem wśród waszyngtońskiego establishmentu.

Foto: CHIP SOMODEVILLA / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / GETTY IMAGES VIA AFP

Korespondencja z Nowego Jorku
58-letni Kevin McCarthy nie mógł sobie wymarzyć lepszego sukcesu w swej karierze niż udane negocjacje dotyczące budżetu i limitu długu państwowego, które uchroniły USA przed bezprecedensowymi zawirowaniami gospodarczymi.

Notowania przewodniczącego poszybowały w górę, ugruntowując chwiejną do tej pory pozycję. – Jego akcje stoją najwyżej w tej kadencji kongresowej – ocenia kongresmen Dusty Johnson.

Kevin McCarthy, republikanin z liberalnej Kalifornii, nigdy nie cieszył się poważaniem wśród waszyngtońskiego establishmentu. Obecną kadencję zaczął z opinią najsłabszego przewodniczącego Izby we współczesnej historii. Jego kandydatura na przewodniczącego została zatwierdzona dopiero za 15 razem – po tym jak przystał na całą listę ustępstw, których domagali się jego skrajnie prawicowi koledzy. Jednym z nich jest m.in. to, że wystarczy apel jednego ustawodawcy za głosowaniem nad odwołaniem przewodniczącego, z czym McCarthy musi się bez przerwy liczyć.

Czytaj więcej

USA nie będą niewypłacalne. Senat za zawieszeniem limitu długu

Skrajnie prawicowi republikanie, którzy prawie zablokowali jego kandydaturę na przewodniczącego, teraz zrobili wszystko co w ich mocy, by zaprzepaścić porozumienie dotyczące limitu długu i budżetu, jakie wypracował z prezydentem Joe Bidenem. – Nie ma gorszego porozumienia niż to. Zostawia nienaruszony plan wydatków Bidena – mówił kongresmen Dan Bishop z Karoliny Północnej, a wtórowali mu inni, którzy uważają, że porozumienie zakładające 1,5 biliona dolarów cięć budżetowych przez następne 10 lat nie uwzględnia ich żądań dotyczących ograniczenia wydatków rządowych i dążenia do zbilansowania budżetu. – Biliony i biliony dolarów zadłużenia za okruchy – protestował kongresmen Scott Perry, przewodniczący konserwatywnego ugrupowania kongresowego Freedom Caucus.

McCarthy musiał wykazać się zdolnościami sprawnego manewrowania między oczekiwaniami skrajnej prawicy, umiarkowanych republikanów oraz warunkami demokratów. Nie mógł sobie pozwolić na utratę cennych głosów poparcia.

Porozumienie w sprawie limitu długu państwowego było dla niego od początku priorytetem. Tuż po objęciu stanowiska zaczął starać się o spotkanie z prezydentem Bidenem. – Biały Dom zignorował nowego przewodniczącego. Młodszy niż poprzednia generacja liderów Kongresu nie wydawał się demokratom poważnym graczem – pisze Associated Press. Demokraci domagali się od republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów jakiegoś planu budżetowego, zakładając, że McCarthy'emu nie uda się, przy niewielkiej większości w Izbie Reprezentantów i braku jedności po stronie republikanów, zatwierdzić niczego konkretnego. Jednak McCarthy zaskoczył wszystkich – republikanie w Izbie Reprezentantów przygotowali swoją propozycję dotyczącą limitu długu państwowego i cięć budżetowych. – To był wielki krok naprzód dla nowej większości republikańskiej w Kongresie. Niektórzy fiskalni konserwatyści po raz pierwszy głosowali za podniesieniem limitu długu – pisze AP. To otworzyło McCarthy’emu drzwi do Białego Domu i dało przepustkę do negocjacji z demokratami.

Czytaj więcej

Amerykanie są coraz bardziej zmęczeni wojną na Ukrainie

Udało mu się doprowadzić dwupartyjne negocjacje budżetowe do pomyślnego końca. Dzięki temu zaoszczędził Ameryce pierwszej w historii katastrofy gospodarczej spowodowanej opóźnieniem w ustaleniu limitu długu państwowego, której wymiaru oraz konsekwencji nawet najbardziej wytrawni eksperci nie mogli dokładnie przewidzieć.

Ponad dwie trzecie republikanów stanęło za McCarthym, dołączając do 80 procent demokratów głosujących za i pozostawiając 71 opozycjonistów republikańskich w mniejszości. – Niedoceniany. Z całą pewnością – powiedział jego republikański kolega z Izby Reprezentantów, Patrick McHenry.

Korespondencja z Nowego Jorku
58-letni Kevin McCarthy nie mógł sobie wymarzyć lepszego sukcesu w swej karierze niż udane negocjacje dotyczące budżetu i limitu długu państwowego, które uchroniły USA przed bezprecedensowymi zawirowaniami gospodarczymi.

Notowania przewodniczącego poszybowały w górę, ugruntowując chwiejną do tej pory pozycję. – Jego akcje stoją najwyżej w tej kadencji kongresowej – ocenia kongresmen Dusty Johnson.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Gęstnieją chmury nad Dniestrem. W Naddniestrzu i Gagauzji rosną tendencje separatystyczne
Polityka
Rzym i Madryt jadą na gapę. Włochy i Hiszpania w ogonie państw NATO
Polityka
Węgierska armia rusza do Czadu. W tle afrykańskie interesy Putina
Polityka
Unia Europejska zawiera umowy z autokratami. Co z prawami człowieka?
Polityka
Milczący protest czy walka zbrojna? Rosyjska opozycja podzielona