Prof. Dudek był pytany o to jak wygląda obecny układ sił na scenie politycznej, na ok. pół roku przed wyborami.
- Do końca jeszcze nie wiemy jak poszczególni gracze pójdą uformowani w walce o głosy. Jeśli chodzi o opozycję niemal pewne jest, że będą trzy listy opozycji na lewo od PiS-u i będzie lista najpewniej Konfederacji, choć tutaj też na 100 proc. tego nie uważam za przesądzone, bo tam jakiś rozłam może się po drodze przydarzyć - ocenił.
Prof. Dudek: Głęboki kryzys w obozie władzy
- Najciekawsze jest w tym momencie to, co stanie się w obozie rządzącym. Mamy nową fazę konfliktu między PiS a Suwerenną Polską. To jest w tym momencie najciekawsze - to, do czego doprowadził kryzys w TK, przekłada się ewidentnie na to, co się dzieje w Sejmie - mówił politolog.
Czytaj więcej
W atmosferze rozkręcającej się kampanii wyborczej Sejm zajmował się ustawami, które mają pomóc rolnikom. Opozycja w kuluarach zapowiada, że nie odpuści tematu.
Prof. Dudek zwrócił uwagę na przegrane przez PiS głosowanie w Sejmie w sprawie składu sejmowej komisji sprawiedliwości, z której PiS chciał wyrzucić polityków Suwerennej Polski. - To zabawne, bo teoretycznie z punktu widzenia opozycji to ziobryści są największymi szkodnikami jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości. Ale tu akurat uznano, że lepiej ich zostawić w komisji, aby zaszkodzić Kaczyńskiemu. To klasyczna gra opozycji na rozbicie obozu rządzącego. Czy to się uda? Nie wiem - stwierdził.