W PSL zlecenia samych swoich

Ludowcy podpisują umowy z firmą należącą do kontrolowanej przez nich fundacji. – To polityczny obieg zamknięty – komentuje ekspert.

Publikacja: 16.03.2023 03:00

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Paweł Supernak

„Kobiety ruchu ludowego w działalności społecznej, politycznej i niepodległościowej” – takie materiały edukacyjne zamówiło w lutym Polskie Stronnictwo Ludowe. Koszt to 52,5 tys. zł netto, a pieniądze trafiły do firmy Green Light Media. Tak wynika z rejestru umów, który PSL, podobnie jak wszystkie inne partie, ma obowiązek prowadzić w internecie na mocy uchwalonej w 2021 roku ustawy antykorupcyjnej.

W przypadku PSL lista umów liczy 264 pozycje, a nazwa Green Light Media pojawia się jeszcze kilkakrotnie. Partia zleciła jej też opracowanie, druk i dostawę następujących materiałów informacyjnych i edukacyjnych: „Dożynki 2022”, „Rozwój polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich w kontekście zmian ustrojowych, procesu integracji europejskiej oraz ewolucji Wspólnej Polityki Rolnej” oraz „Obserwator”. Niektóre kwoty w zestawieniu podawane są w wartościach brutto, inne netto, a ich łączna suma to 159,9 tys. zł.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Radosław Sikorski reaguje na słowa Grzegorza Brauna. „Nienawiść rasowa kończy się komorami gazowymi”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Sondaż: Polacy chcą referendum ws. nielegalnej migracji
Polityka
Sondaż: Tak Polacy oceniają sposób sprawowania funkcji marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię
Polityka
KO i PiS mogą liczyć na niemal identyczne poparcie? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama