Według ostatnich sondaży, gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość, jednak partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego nie mogłaby liczyć na samodzielną większość w Sejmie. W tym kontekście poseł Konfederacji Robert Winnicki (prezes Ruchu Narodowego) został w Radiu Plus zapytany, czy może "absolutnie zanegować" koalicję PiS-Konfederacja po wyborach.
- To jest pytanie, czy potencjalny koalicjant jest gotowy najpierw na przykład przyjąć prawo odrzucające unijną politykę klimatyczno-energetyczną - odparł.
Czytaj więcej
W ciągu dwóch tygodni poparcie dla PiS wzrosło o ponad 2 pkt. proc. - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Według badania, w Sejmie znalazłoby się sześć ugrupowań.
Dopytywany, czy przy takim wariancie nie wyklucza rozmów koalicyjnych odpowiedział, że "nic nigdy nie można wykluczyć".
- Przede wszystkim tym, którzy chcieliby z nami zawrzeć koalicję będziemy stawiali bardzo konkretne wymagania, bardzo konkretne postulaty w zakresie niepogłębiania zadłużania Polski i Polaków, w zakresie odrzucenia jakichś rojeń o czterodniowym tygodniu pracy, odrzucania takich rzeczy jak unijna polityka klimatyczno-energetyczna - zadeklarował Winnicki. - I zobaczymy, kto będzie gotów w ogóle o tych sprawach rozmawiać - dodał.