W styczniu każdego roku premier musi złożyć w Sejmie sprawozdanie z decyzji, które podjął w minionych dwunastu miesiącach przyznając tzw. świadczenia specjalne. Na podstawie art. 82 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych premier może w wyjątkowych przypadkach przyznać komuś rentę lub emeryturę.
Czytaj więcej
Należy rozważyć wprowadzenie górnej granicy wypłat dla wszystkich uprawnionych do środków po funkcjonariuszu.
„Rzeczpospolita” chciała poznać skalę przyznanych świadczeń w ciągu ostatnich lat – bez nazwisk. Kancelaria Premiera nam odmówiła, tłumacząc, że „udostępnianie danych dotyczących wniosków o ww. świadczenia oraz kwestii dotyczących ich załatwienia, naruszałoby prywatność osób występujących z takimi wnioskami”. KPRM podkreślił jedynie, że premier jest ograniczony prawem w ich przyznawaniu.
Tajność uznaniowa
Jednak premier czasami sam odstępuje od zasady ochrony prywatności osób, którym przyznaje specjalne świadczenia. Tak było w kwietniu tego roku, kiedy Mateusz Morawiecki oznajmił, że „polecił przygotowanie odpowiednich rent specjalnych dla wszystkich osób z rodzin poszkodowanych w katastrofie w kopalni Pniówek”. Chodzi o jedną z największych katastrof w polskim górnictwie – w kopalni Pniówek, a dwa dni później w Zofiówce zginęło w sumie 26 górników. Pod koniec września Morawiecki oznajmił również, że przyznał rentę czworgu dzieci strażaka OSP, który został potrącony na A4 w rejonie Balic, podczas służby (ranna została również jego żona, także strażak). Dlaczego więc niektóre decyzje nie są chronione, a inne tak?
Czytaj więcej
Sejmowe partie opozycyjne postawiły na projekty obywatelskie. To nie tylko test dla struktur, ale też możliwość przyciągnięcia uwagi do swoich pomysłów.