Po kilku tygodniach względnego spokoju wraca temat napięć w koalicji rządzącej. Tym razem nie na linii Jacek Sasin–Mateusz Morawiecki, ale na linii PiS–Solidarna Polska. Politycy Zbigniewa Ziobry deklarują publicznie i w kuluarach, że nie ma mowy o tym, by mogli poprzeć jakiekolwiek ustępstwa wobec Brukseli. I namawiają do podejmowania ostrych kroków na unijnym forum.
W środę politycy SP przypomnieli o swoim pomyśle, by zawiesić działanie systemu ETS. – Składamy projekt zawieszenia podatku europejskiego ETS po to, by ulżyć polskim rodzinom w trudnych warunkach kryzysu ekonomicznego, drożyzny, inflacji. Zawieszenie systemu ETS oznacza zmniejszenie kosztów ciepła i energii dla każdego Polaka i odciążenie dla polskiej gospodarki. Minimum 20 miliardów złotych kosztuje samo uczestnictwo w tym systemie – mówił minister Ziobro podczas konferencji prasowej w Sejmie z Jackiem Ozdobą, wiceministrem klimatu z Solidarnej Polski.