Hołownia o wotum nieufności: Wiezie nas pijany kierowca, trzeba mu zabrać kluczyki

- Bardzo chętnie porozmawiam z premierem i wytknę mu wszystkie głupoty, błędy i kłamstwa - powiedział w rozmowie z Radiem Zet Szymon Hołownia. - Pijany kierowca wiezie nas na ścianę, trzeba mu zabrać kluczyki, przejąć odpowiedzialność - zaznaczył lider Polski 2050, mówiąc o wotum nieufności.

Publikacja: 02.11.2022 10:39

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: tv.rp.pl

adm

Jak powiedział w rozmowie z Radiem Zet Szymon Hołownia, jego rozmowy z Donaldem Tuskiem „koncentrują się obecnie wokół stabilności układu, który by powstał”. - On mówi: skąd pewność, że przejmując władzę w turbulentnych okolicznościach, będziemy mieli stabilną większość, która nagle nie zacznie żądać więcej? – ujawnił lider Polski 2050. 

- Mój argument jest taki, że za rok będziemy przejmowali władzę, w dramatycznej sytuacji i może się okazać, że to będzie jeszcze większym wyzwaniem, niż próba przejęcia władzy teraz i odpowiedzialności teraz, kiedy można jeszcze ponaprawiać rzeczy - stwierdził Hołownia. Jak podkreślił, pomysł z konstruktywnym wotum nieufności nie umarł, a wciąż leży na stole. - Jest cała dynamika sceny politycznej, która może sprawić, że za tydzień, za dwa okaże się, że to opcja, która powinna zostać zagrana - powiedział polityk. Jego zdaniem „argument jest jeden: obywatelskie zatrzymanie”. - Pijany kierowca wiezie nas na ścianę, trzeba mu zabrać kluczyki, przejąć odpowiedzialność - dodał i zaznaczył, że należy „odblokować KPO, natychmiast ustabilizować politykę pieniężną, natychmiast doprowadzić do zajęcia się zieloną energią”. Zdaniem Szymona Hołowni, jeśli opozycja przegra takie głosowanie, należy spróbować jeszcze raz. - Należy pokazać, że walczymy, bo za chwilę to my będziemy brać odpowiedzialność za kolejny tydzień rządu Morawieckiego - podkreślił polityk. Hołownia zapytany został także o to, czy prawdą jest, że obraził się na Donalda Tuska i nie poprze go jako kandydata na przyszłego premiera. - W życiu! - stwierdził i dodał, że nie było w ogóle takich rozmów.

Czytaj więcej

Szymon Hołownia: Nabraliśmy nowego wiatru w żagle

Jak powiedział Szymon Hołownia, „bardzo chętnie porozmawia z premierem i wytknie mu wszystkie głupoty, błędy i kłamstwa”. - Być może będzie to kolejna droga, by zaproponować im jakieś rozwiązania - powiedział lider Polski 2050, zapytany o to, czy stanąłby do debaty z premierem. 

Polityk mówił także o tym, czy Donald Tusk nie chce debatować z premierem Morawieckim. - Rozumiem, że przedstawił argument, po co ma rozmawiać z podwykonawcą, jak powinien rozmawiać z kierownikiem, ale ja nie mam takiego problemu. Trzeba dziś się konfrontować z kłamstwem, problemami, nieudolnym rządzeniem  - powiedział i podkreślił, że najpierw trzeba sprawdzić poziom „uczciwości”. - Tak, jak pojechałbym do Końskich, tak samo mógłbym gadać z Morawieckim i każdym, jeśli chodzi o ważne dla Polski sprawy - stwierdził. 

Szymon Hołownia odniósł się także do afery podsłuchowej. - Nie wierzę Falencie, Tusk niepotrzebnie to wyciągnął. Sprawa powinna przestać ciągnąć się jak smród - powiedział polityk. - Nie wierzę mu (że nie sprzedał nagrań Rosjanom – red.). Dla mnie to straszliwie upokarzające dla polskiego państwa, że musimy zastanawiać się nad tym, co myśli pan Falenta - ocenił. - Nie wiem, dlaczego Donald Tusk to wyciągnął. Moim zdaniem zrobił to niepotrzebnie. Nie wiem, jaki był w tym cel i interes polityczny - dodał lider Polski 2050. Zdaniem polityka, ta sprawa powinna już dawno zostać wyjaśniona i „przestać ciągnąć się za nami jak smród od tylu lat po polskim życiu publicznym, żebyśmy nie musieli w ogóle się tym zajmować”. 

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego