Aktualizacja: 25.04.2016 15:16 Publikacja: 24.04.2016 18:27
Foto: AFP
Przyszłoroczne wybory we Francji i Niemczech zadecydują o dalszym kursie UE, zwłaszcza gdyby po czerwcowym referendum zabraknąć w niej miało Wielkiej Brytanii. We Francji wiadomo już, że socjaliści mają marne szanse.
W Niemczech natomiast nic nie wskazuje na zmianę władzy mimo wizerunkowych kłopotów CDU i pani kanclerz. „Spadek popularności SPD oraz CDU ożywił spekulacje na temat tektonicznych przetasowań w pejzażu politycznym" – pisał niedawno „Frankfurter Allgemeine Zeitung" w obszernej analizie niemieckiej sceny politycznej. Jest to rezultat napływu do Niemiec ponad miliona imigrantów w roku ubiegłym i zapewne kilkuset tysięcy w tym roku. Rząd czyni wszelkie wysiłki, aby wielu ze znajdujących się obecnie w Niemczech imigrantów zmusić do wyjazdu lub deportować, ale to wszystko nie wpłynie już zasadniczo na rozkład sił partyjnych. Wydarzenia ostatnich miesięcy ukształtowały na nowo scenę polityczną. I nic nie wskazuje na to, aby taki układ miał się znacząco zmienić do przyszłorocznych wyborów do Bundestagu.
Jak powiedział w rozmowie z Fox News Donald Trump, „zawsze był dobry w wywieraniu nacisku”. - Zrobię to, jeśli b...
Były dyrektor FBI James Comey wywołał oburzenie w administracji Trumpa po tym, jak krótko zamieścił na Instagram...
Zwycięstwo George’a Simiona w niedzielnych wyborach prezydenckich może oznaczać, że drugi po Polsce najważniejsz...
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Rezultatem bliskowschodniej podróży prezydenta USA są nie tylko lukratywne kontrakty handlowe, lecz także pewne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas