Rosja niszczy system energetyczny Ukrainy. To kolejny etap destrukcji gospodarki kraju, którego poziom życia przed wojną nie był wyższy niż Egiptu. Ta wojna zaczyna przypominać znane konflikty w Trzecim Świecie: Somalii, Jemenie?
Istnieją wciąż zasadnicze różnice między tamtymi wojnami a tym, co się dzieje w Ukrainie. Mówimy o kraju, który nadal jest niepomiernie lepiej zorganizowany i wciąż może polegać na podstawowej infrastrukturze. Dobrze mu służy daleko idąca decentralizacja władzy. Żadne ze wspomnianych państw nie graniczyło też z zamożnymi krajami jak Polska. Dzięki temu Ukraina może liczyć na stały strumień pomocy. Każdy Ukrainiec, jeśli ma pieniądze i auto, może zaopatrzyć się, w co potrzebuje.
Już teraz siedem milionów wyjechało z Ukrainy i drugie tyle zmieniło miejsce zamieszkania wewnątrz kraju.
Nadchodzi zima. W jakim stopniu zmieni warunki prowadzenia wojny?
Samo zimno, kiedy ludzie nie mogą się ogrzać, jest groźne. Podobnie jak choroby, które mogą się w związku z tym pojawić. To może zmusić jeszcze więcej Ukraińców do opuszczenia swoich domów, co dobije gospodarkę. Już teraz siedem milionów wyjechało z Ukrainy i drugie tyle zmieniło miejsce zamieszkania wewnątrz kraju. Problemem jest jednak przede wszystkim sam czas trwania konfliktu.