Kurski poza TVP, ale wciąż blisko PiS

Rada Mediów Narodowych wybrała nowego prezesa Telewizji Polskiej – to Mateusz Matyszkowicz. Jacek Kurski wraca do polityki. Będzie kandydował w wyborach z list PiS. Pojawiają się informacje, że ze względu na immunitet poselski.

Publikacja: 05.09.2022 22:30

Jacek Kurski w latach 2016–2020 i 2020–2022 pełnił funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej

Jacek Kurski w latach 2016–2020 i 2020–2022 pełnił funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej

Foto: PAP/Piotr Nowak

O zmianie prezesa TVP mówiło się od dawna. Jacek Kurski nie cieszył się sympatią premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy i Krzysztofa Czabańskiego, szefa Rady Mediów Narodowych, ale miał zapewnioną przychylność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

W poniedziałek niespodziewanie Kurski został odsunięty z funkcji szefa Telewizji Polskiej na wniosek Czabańskiego.

Czytaj więcej

Jacek Kurski odwołany ze stanowiska prezesa TVP

Nowym prezesem TVP i członkiem jednoosobowego zarządu został Mateusz Matyszkowicz, dotychczasowy członek zarządu spółki, były dyrektor TVP Kultura i TVP 1.

Nagła dymisja

Nic nie wskazywało na zmianę władz TVP jeszcze w poniedziałkowe przedpołudnie. Prezes TVP podczas zdalnego poniedziałkowego posiedzenia RMN o 11.00 przez godzinę przedstawiał plany inwestycyjne telewizji. Wniosku o jego odwołanie nie było w porządku obrad RMN. Został zgłoszony przez jej przewodniczącego podczas kilkunastominutowej nieobecności Kurskiego, kiedy ten wylogował się ze spotkania, żeby zejść do samochodu, z którego miał kontynuować udział w posiedzeniu. Kurski wybierał się do Skierniewic na odsłonięcie tablicy pamiątkowej Jana Olszewskiego. Po tym jak dowiedział się o swojej nagłej dymisji, na spotkanie już nie dotarł. Nie mógł się też ponownie zalogować na posiedzenie Rady.

Czytaj więcej

Morawiecki komentuje odwołanie Kurskiego. I mówi, że TVP dostanie 2 mld zł

– Na pewno nie spodziewał się dymisji – mówi nam Robert Kwiatkowski, przedstawiciel RMN, który brał udział w posiedzeniu. „Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną przestałem być Prezesem TVP. Wiem, że przede mną kolejne wyzwania. Telewizja, kt. oddałem 7 ostatnich lat jest dziś u szczytu potęgi, wspaniała jak nigdy. Z serca dziękuję Widzom i ludziom TVP” – napisał Kurski na Twitterze.

Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, są zaskoczeni informacjami o nagłej dymisji szefa TVP, ale nie wykluczają, że wydarzenia mogły przyspieszyć i Kurski może wejść do rządu „na kogoś więcej niż minister”.

Kop w górę

„Polityczną przyszłość Kurskiego zna tylko prezes” – to często pojawiające się wypowiedzi z ust polityków PiS, którzy są przekonani, że o przyszłość Kurski może być spokojny, ale dzisiaj sam pewnie nie wie, jakie dostanie zadanie na najbliższy rok. Wicepremier, minister kultury zamiast Piotra Glińskiego lub osoba odpowiedzialna za kampanię wyborczą PiS lub kandydat w wyborach parlamentarnych z biorącego miejsca na liście PiS – to lista spekulacji, którą prezentują politycy PiS, sami niepewni dalszych losów byłego już prezesa TVP. Jeden z decyzyjnych posłów PiS żartuje, że Kurski powinien zostać rzecznikiem uzyskania reparacji wojennych od Niemiec za II wojnę światową. Oficjalnie rządzący bronią zarówno Kurskiego, jak i decyzji o jego odwołaniu.

„Zmiana na stanowisku prezesa TVP nie oznacza oczywiście negatywnej oceny dotychczasowej pracy. Już niedługo przed Jackiem Kurskim nowe zadania” – napisał w mediach społecznościowych rzecznik PiS Radosław Fogiel. W rozmowie z „Rz” Fogiel potwierdza, że jego wpis jest oficjalnym stanowiskiem partii i wkrótce dowiemy się o jego dalszych losach, który „jeszcze przysłuży się Polsce”. Z kolei Mateusz Morawiecki zaprzecza, jakoby dymisja była polityczna: – Decyzję o odwołaniu prezesa TVP podjęła autonomicznie Rada Mediów Narodowych. Wszelkie pytania proszę kierować w tamtym kierunku – powiedział premier.

Politycy PiS twierdzą, że zmiana prezesa TVP nie oznacza zmiany kursu TVP. – Matyszkowicz przez lata poznał dobrze struktury TVP i ma dobre relacje wewnątrz stacji, jak również ze środowiskami politycznymi. Ale jak będzie za miękki lub nie będzie się sprawdzał, to zmiana będzie konieczna, np. na Joannę Lichocką – mówi nam poseł PiS znający się dobrze na mediach.

– Matyszkowicz to człowiek Czabańskiego, który już zapowiedział rozszerzenie zarządu – mówi „Rz” Marek Rutka, członek RMN, który brał udział w odwołaniu Kurskiego. Rutka nie ma złudzeń, że PiS nie odda w niepewne ręce władzy w TVP przed wyborami.

W poniedziałek premier zapowiedział, że 2 mld zł na media publiczne zostaną przekazane również w tym roku.

O zmianie prezesa TVP mówiło się od dawna. Jacek Kurski nie cieszył się sympatią premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy i Krzysztofa Czabańskiego, szefa Rady Mediów Narodowych, ale miał zapewnioną przychylność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

W poniedziałek niespodziewanie Kurski został odsunięty z funkcji szefa Telewizji Polskiej na wniosek Czabańskiego.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"