„Samorząd OdNowa” – pod takim hasłem w poniedziałek odbyła się samorządowa konferencja stowarzyszenia OdNowa, na którego czele stoi wiceszef MON Marcin Ociepa. Stowarzyszenie jest jednym z koalicjantów tworzących układ rządzący, a konferencja stanowiła swoistą zapowiedź nie tylko tego, jaką pozycję w koalicji pełni i chce pełnić OdNowa, ale też kilku tematów zbliżających się powoli wyborów samorządowych – przynajmniej jeśli chodzi o koalicję rządzącą.
W trakcie swojego wystąpienia wiceminister Ociepa podkreślał rolę samorządu i współpracy na linii rząd–samorząd. Jak mówił, potrzebna jest „synergia" między rządem a samorządem, a dla rozwoju państwa kluczowa jest właśnie ta współpraca.
OdNowa jako środowisko polityczne od chwili powstania w ubiegłym roku uderza w nieco inne tony niż rdzeń PiS, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie europejskie, gospodarcze i samorządowe. Poniedziałkowa konferencja była pomyślana jako krok w tym właśnie kierunku – obliczony strategicznie na kolejne wybory samorządowe. To miał być kolejny etap budowy swoistej platformy porozumienia zwłaszcza z grupą niezaangażowanych politycznie, niezależnych samorządowców, przede wszystkim prezydentów średnich i dużych miast.
W poniedziałek w Sali Kolumnowej w Sejmie pojawili się – jako prelegenci w kolejnych panelach dyskusyjnych, dotyczących wyzwań stojących przed samorządowcami – m.in. prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, prezydent Przemyśla Wojciech Bakun czy prezydent Puław Paweł Maj oraz burmistrzowie, wójtowie z całego kraju. Jak mówią nam organizatorzy, łącznie w Warszawie pojawiło się blisko 300 osób. W trakcie konferencji głos zabrał też przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Paweł Sałek (jest też radnym w sejmiku woj. łódzkiego).
Samorządowcy wysłuchali też wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu podkreślał między innymi, że widzi więcej przestrzeni do współpracy niż rywalizacji rządu z samorządem. Morawiecki wspominał też wielokrotnie o Funduszu Inwestycji Strategicznych: Polski Ład, który – jak podkreślił – ma wyrównywać „pole gry” dla mniejszych i średnich ośrodków w Polsce. Politycy PiS w kuluarach podkreślają od wielu miesięcy, że inwestycje finansowane z tego funduszu będą politycznie bardzo istotne w trakcie nadchodzącej kampanii samorządowej (i sejmowej do pewnego stopnia też).