28 kwietnia spod bramy z napisem „Arbeit macht frei” w byłym niemieckim obozie Auschwitz wyruszył Marsz Żywych. Brało w nim udział około 2 tys. młodych uczestników, głównie Żydów. W wydarzeniu wziął też udział prezydent Andrzej Duda, który po jego zakończeniu wygłosił przemówienie.
„Ci, którzy idą w tym marszu, pokazują, że nawet najgorszy totalitaryzm, jakim był niemiecki hitleryzm, nazizm, który chciał zniszczyć, wymordować cały naród żydowski i zniszczyć dziesiątki innych narodów, nie jest w stanie zwyciężyć woli życia i woli trwania” – powiedział. W sumie w czasie wystąpienia słów „Żydzi” bądź „żydowski” użył dziewięć razy. Nie dowie się jednak tego widz skrótu wystąpienia, ilustrowanego muzyką i migawkami z wizyty w Auschwitz, który zamieszczono na kontach Kancelarii Prezydenta w mediach społecznościowych. Tam słowa „Żydzi” czy „żydowski” nie padają ani razu.