Oświadczenie pojawiło się dwa tygodnie po tym, jak izraelska gazeta doniosła o szeregu przypadków używania przez policję bez zgody sądu oprogramowania Pegasus firmy NSO Group do inwigilowania protestujących, polityków i osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Raport wywołał oburzenie w Izraelu. Publikacja raportu skłoniła prokuratora generalnego i deputowanych do parlamentu do wszczęcia śledztwa.
W ubiegłym miesiącu izraelska policja informowała, że wstępne dochodzenie wewnętrzne nie wykazało żadnych dowodów rzekomego niewłaściwego wykorzystywania oprogramowania szpiegowskiego. We wtorek policja ogłosiła jednak, że podczas ponownej inspekcji "znaleziono dodatkowe dowody, które zmieniają niektóre aspekty stanu rzeczy".