Marek Sowa przechodzi z PO do Nowoczesnej. "Ryszard Petru będzie premierem"

Frustracja w PO dotyka wielu działaczy, którzy nie widzą perspektyw dla siebie w Platformie – mówi nowy poseł Nowoczesnej Marek Sowa.

Aktualizacja: 18.11.2016 18:48 Publikacja: 17.11.2016 19:08

Marek Sowa przechodzi z PO do Nowoczesnej. "Ryszard Petru będzie premierem"

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Rzeczpospolita: Dlaczego porzuca pan Platformę na rzecz Nowoczesnej?

Marek Sowa, poseł Nowoczesnej: Dałem sobie rok na ocenę sytuacji po wyborach. Kondycja partii opozycyjnej, która wcześniej była przez wiele lat u władzy, nie jest łatwa. Platforma przechodzi kryzys. Marazm w partii trwa zbyt długo.

I dlatego porzucił pan PO?

Nie ukrywam, że moje odejście z PO wiązało się ze zmianą kierownictwa partii. Przestałem wierzyć w Platformę Schetyny. Gdy wstępowałem do PO i pomagałem ją zakładać, to była formacja otwarta, pełna inicjatywy, energii i dobrego działania. Platforma po zmianach we władzach krajowych dryfuje, nie potrafi wykorzystać swojego potencjału, który wciąż ma. Dzisiaj energia jest w Nowoczesnej i to Ryszard Petru jest naturalnym liderem opozycji. Współpracowałem z Jerzym Meysztowiczem z Nowoczesnej i było dla mnie czymś naturalnym, że będziemy poszerzać tę współpracę, kiedy miałem poczucie, że potencjał ludzki w PO nie był wykorzystywany. Frustracja w PO dotyka wielu działaczy. Wielu nie widzi perspektyw dla siebie w Platformie.

Co ma Petru, czego nie ma Schetyna?

Petru jest politykiem nowego pokolenia. Przyszłość należy właśnie do 30–40-latków. Grzegorz Schetyna jest dobrym organizatorem, ale nie liderem, który jednoczyłby wokół siebie ludzi. Ryszard Petru zna się na gospodarce, ma duże doświadczenie eksperckie. Ma wiele ważnych w polityce zalet. W przyszłości to on może być premierem. Jest politykiem tego formatu. Jego pozycja wśród liberałów Unii Europejskiej również rośnie, co było widać podczas śniadania premierów wywodzących się z ugrupowań liberalnych w trakcie szczytu NATO. Jeśli wykorzysta szansę i będzie rozwijał się w tym tempie, to za trzy lata będzie premierem RP.

Nowoczesna, która zbudowana jest z polityków bez doświadczenia, pozbawiona jest struktur i straciła duże dotacje państwowe.

Nowoczesna jest partią młodą i wciąż się rozwijającą. W rok osiągnęła bardzo dużo. Struktury udało się zawiązać i wciąż są rozbudowywane. Każdej partii zdarzają się błędy, tym bardziej młodej partii. Ale i bez tych pieniędzy sobie poradzi. Ważne, że na czele ugrupowania stoi polityk, który gra zespołowo i ma dobry kontakt z partią.

Jest więcej osób, które chcą odejść z PO?

Nie ma dobrego klimatu w partii. Są osoby, które są marginalizowane, ich potencjał nie jest wykorzystywany. Czekają.

Na przejście do Nowoczesnej?

Nie chcę mówić za innych. Czas pokaże.

PO organizuje w całym kraju Kluby Obywatelskie, przedstawiła gabinet cieni, ma silne struktury, doświadczonych polityków, finanse, mocne kadry.

I nie ma pomysłu, co z tym potencjałem zrobić, co było widać podczas podsumowania roku rządów PiS. Jakość jest dzisiaj po stronie Nowoczesnej. Wierzę, że partia Petru pójdzie szerokim frontem do wyborów samorządowych, nie partyjnie, ale przy wsparciu fachowców i komitetów gminnych i powiatowych. Jest bardziej otwarta na innych niż PO.

Czy opozycja powinna się zjednoczyć przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi i stworzyć wspólne listy?

To temat zastępczy. Po wyborach do sejmików może się uruchomić nowy bieg zdarzeń. Jeśli zajdzie wyższa konieczność, to siły antypisowskie powinny się połączyć. Ale z takimi decyzjami powinniśmy jeszcze poczekać.

Premier Szydło mówi, że samorządy, w których rządzi PO–PSL, na złość władzy nie chcą realizować inwestycji.

Pani premier chyba mierzy miarą własnej partii. Dostali kraj z dużym wzrostem gospodarczym, zapleczem finansowym. Gdyby nie rządy PO–PSL, to PiS nie miałby z czego sfinansować programu 500+. Jednym z błędów PO była nieumiejętność podsumowania swoich rządów. Środki ze sprzedaży częstotliwości, zysk NBP to były pieniądze, które pozwoliły na rozdawnictwo rządowi Beaty Szydło.

Również prezes Kaczyński twierdzi, że samorządy działają na szkodę inwestycji.

PiS szuka kozła ofiarnego. Na Podkarpaciu jest niski poziom wdrażania funduszy europejskich, a program negocjował minister Kwieciński. Podejmę inicjatywę sprawdzenia, jak środowisko związane z PiS radzi sobie z inicjatywami europejskimi w tym roku. Rok 2017 i 2018 będą bardzo trudne finansowo dla Polski. Jeżeli do budżetu nie wpłynie dodatkowe 20–30 mld zł, to budżet nie udźwignie rozdawnictwa PiS.

Co pan ma na myśli?

Jest po posiedzeniu Komisji Gospodarki, gdzie wypunktowałem sprzeczności między tym, co zapisane, a tym, co rząd robi. Rząd zapowiada likwidację przywilejów emerytalnych dla służb mundurowych, rolników, górników i innych służb uprzywilejowanych, a mamy tylko obniżenie wieku emerytalnego. Zapowiada wzrost inwestycji, a one spadają. Nie tylko w sektorze publicznym. Zapowiada stabilność w finansach publicznych, a mamy największy w historii deficyt. Zapowiada nową ustawę o samorządach terytorialnych, żeby zwiększyć ich możliwości inwestycyjne, a mamy przesunięcie obowiązujących rozwiązań do 2019 roku. To wszystko zrobił rząd PiS. Mówi o potędze firm z udziałem Skarbu Państwa, a mamy gigantyczny spadek ich wartości na Giełdzie Papierów Wartościowych od momentu wygrania przez Andrzeja Dudę wyborów i objęcia rządów przez PiS. Zamiast wzrostu PKB 4 proc. jest spadek z 4,6 w 2015 do 2,5 w trzecim kwartale tego roku.

Polakom podobają się rządy PiS.

Z punktu widzenia osób, którym przybywa pieniędzy, jest nieistotne, od kogo te pieniądze dostali. Rozdawnictwo PiS w przyszłości negatywnie przełoży się na każdego obywatela. Ci, którzy poparli PiS, mogą być częściowo zadowoleni z roku rządów Beaty Szydło. Ale Polska to nie tylko wyborcy PiS. Po roku rządów nie przybyło PiS poparcia w sondażach, tyle ile innym ugrupowaniom przybywało po rocznym okresie rządzenia.

—rozmawiał Jacek Nizinkiewicz

Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?