Pod koniec listopada doradca premiera Mariusz Chłopik miał napisać współpracowników Mateusza Morawieckiego o sygnałach ze strony księży i Caritas o zwiększeniu zapotrzebowania na żywność dla osób najuboższych.
Zdaniem Chłopika ma to wynikać z faktu, że zniknęło "wiele możliwości dorobienia". Doradca szefa rządu w tej sytuacji "widzi 'szansę' dla premiera" na zorganizowanie akcji "RZĄD OPIEKUJE SIĘ NAJCIĘŻEJ POTRZEBUJĄCYMI W CZASIE COVID" (pisownia oryginalna wg źródła - red.).
W korespondencję włączony został m.in. szef Agencji rezerw materiałowych Michał Kuczmierowicz, który miałby - według Chłopika - wyposażyć Domy Pomocy Społecznej w żywność ze swoich zapasów oraz uruchomić rezerwy celowe.
Czytaj więcej
W sieci opublikowano kolejne e-maile, które - rzekomo - mają pochodzić ze skrzynki e-mailowej szefa KPRM Michała Dworczyka, której zawartość mieli przechwycić hakerzy, co ujawniono w czerwcu. Tym razem maile dotyczą kryzysowi w domach opieki społecznej w czasie uderzenia pierwszej fali epidemii koronawirusa w Polsce.
"Nie bałbym się stanąć na konferencji z dyrektorem Caritasu. To nowy człowiek, myślący, miał kilka dobrych wypowiedzi dla TVN czy Onet" - pisze doradca Morawieckiego.
Kuczmierowski deklaruje, że ARM ma możliwości i "będzie gotowa", a on sam widzi się wkrótce z dyrektorem Caritasu.
Do korespondencji włączył się też premier Mateusz Morawiecki, który miał napisać: "Tu nie o to chodzi - raczej o to, że to PAŃSTWO POLSKIE przed Świętami rozdysponowało wśród seniorów". Premier zaleca dalej, aby przy pomocy "bardzo dobrych logistyków" wymyślić, "w jaki sposób zorganizować taka akcję żeby poszła na nasze konto".
"SAMODZIELNIE! Z ROZMACHEM! MEDIA!" - kończy Morawiecki.
Powyższa korespondencja to kolejne maile, które rzekomo zostały wykradzione przez hakerów ze skrzynki mailowej szefa KPRM Michała Dworczyka. Dworczyk potwierdził włamanie i poinformował o zawiadomieniu odpowiednich służb.
Unikalna oferta
Tylko 5,90 zł/miesiąc
Od początku czerwca wypływają kolejne takie maile. Michał Dworczyk nigdy nie potwierdził ich prawdziwości, ale niektórzy uczestnicy korespondencji potwierdzili jej autentyczność.
Czytaj więcej
Wicepremier i minister aktywów Jacek Sasin potwierdził w RMF FM, że mail dotyczący "wezwania ambasadora Niemiec na dywanik" jest autentyczny.