Władza ćwiczy spójność. Zjednoczona Prawica wciąż z większością w Sejmie

Mimo poważnych zawirowań i kryzysów sejmowa większość cały czas działa. Na horyzoncie jednak kolejne sprawdziany.

Publikacja: 02.12.2021 19:45

Jarosław Kaczyński w Sejmie podczas spotkania klubu Prawa i Sprawiedliwości mobilizował swoich posłó

Jarosław Kaczyński w Sejmie podczas spotkania klubu Prawa i Sprawiedliwości mobilizował swoich posłów do większej aktywności

Foto: PAP / Tomasz Gzell

To była jedna z najważniejszych decyzji Sejmu od wielu tygodni. W czwartek PiS udało się odrzucić weto senackie do podwyżki akcyzy na papierosy i alkohol. 224 głosów było za odrzuceniem, przeciwko – 199 osób. Wcześniej w Sejmie krążyły opowieści o tym, jak intensywnie namawiani byli politycy PiS, by pomóc zablokować podwyżkę. Ale ostatecznie nie wyłamał się nikt, chociaż 9 posłów nie głosowało. Kwestia absencji martwi jednak ścisłe władze PiS.

Sejmowe puzzle

Głosowanie w sprawie podwyżki akcyzy przyciągnęło w czwartek najwięcej uwagi. Wcześniej opozycji nie udało się m.in. odrzucić w I czytaniu projektu powołania Instytutu Rodziny i Demografii. Zabrakło bardzo niewiele. Za odrzuceniem projektu już w I czytaniu było 204 posłów, przeciwko – 205. Nawet klub PiS nie był w tej sprawie jednomyślny, od głosu wstrzymało się 19 posłów, z opozycją głosowały dwie osoby, a 10 polityków nie było obecnych. Jednak nie głosowało też 8 posłów klubu KO i 3 posłów klubu PSL-Koalicji Polskiej. Tylko w kole Polska 2050 była pełna frekwencja. – Jestem wściekła – mówiła później Hanna Gill-Piątek z Polski 2050.

Czytaj więcej

Podwyżka akcyzy na używki już przesądzona

Drugim głosowaniem, które przed decyzją Sejmu o akcyzie przyciągało najwięcej emocji, była decyzja w sprawie obywatelskiego projektu przygotowanego przez Fundację Pro – Prawo do Życia, który zakładał traktowanie aborcji jako zabójstwa z karą do 25 lat więzienia lub dożywocia. PiS już wcześniej zapowiedziało odrzucenie tej ustawy w I czytaniu. Tak też się stało, chociaż za dalszymi pracami było 41 posłów w klubie PiS. Projekt przepadł głosami opozycji i znacznej większości polityków z klubu PiS.

Problem mobilizacji własnych parlamentarzystów była przedmiotem spotkania klubu PiS z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które odbyło się w środę wieczorem. Lider PiS miał podkreślać znaczenie każdego głosowania i każdej nieobecności. Jak wynika z naszych relacji, miał też podkreślić, że wybory mają odbyć się w konstytucyjnym terminie – za 21 miesięcy, a mobilizacja będzie potrzebna do przyjmowania kolejnych ważnych dla PiS ustaw. Zgodnie z relacjami miał też rzucić uwagę o zmieniającej się sytuacji międzynarodowej i stwierdzić, że Niemcy budują teraz „IV Rzeszę". Nasi rozmówcy z PiS nie kwestionują, że taka uwaga padła, ale podkreślają, że ich zdaniem była to metafora. Relacje mediów z zamkniętych obrad klubu PiS podchwycili szybko politycy opozycji.

Sejmowe kuluary pełne są spekulacji co do dalszych losów wiceministra Łukasza Mejzy. Temat pojawił się w trakcie posiedzenia klubu PiS jako jeden z „problemów do rozwiązania". Większość polityków PiS, z którymi rozmawialiśmy od wybuchu sprawy, jest przekonana, że prędzej czy później do dymisji dojdzie. – Pytanie, czy wtedy przestanie nas popierać. I czy wtedy przestanie popierać nas poseł Zbigniew Ajchler – zastanawia się jeden z naszych rozmówców z klubu PiS. Obecnie ani Mejza, ani Ajchler nie należą do klubu PiS, który liczy 228 posłów. PiS może jeszcze liczyć na 3 polityków Kukiz'15 pod warunkiem realizacji kolejnych postulatów programowych Kukiza.

Czytaj więcej

Projekt "Stop aborcji" odrzucony przez Sejm w I czytaniu

Dlatego tak wiele komentarzy w czwartek wywołała informacja, że poseł PSL-Koalicji Polskiej Radosław Lubczyk przystąpił do zespołu parlamentarnego „Polska OdNowa" wiceszefa MON Marcina Ociepy. Poseł szybko zaczął dementować, że oznacza to przejście w orbitę PiS. – Już pierwszy krok został zrobiony – komentuje nasz informator z obozu rządzącego.

Kierunek Węgry

Politycy opozycji dużo uwagi poświęcają ostatnio kampanii na Węgrzech. I to nie tylko ze względu na wizytę kandydata całej tamtejszej opozycji na premiera w Warszawie. W piątek Peter Marki-Zay rozmawiał z liderem PO Donaldem Tuskiem. – To być może najważniejsza kampania w politycznej historii Węgier od upadku komunizmu – mówił Tusk na wspólnej konferencji prasowej. Tematem rozmów była też współpraca w ramach Europejskiej Partii Ludowej. Dzień wcześniej Peter Marki-Zay spotkał się z liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią.

To była jedna z najważniejszych decyzji Sejmu od wielu tygodni. W czwartek PiS udało się odrzucić weto senackie do podwyżki akcyzy na papierosy i alkohol. 224 głosów było za odrzuceniem, przeciwko – 199 osób. Wcześniej w Sejmie krążyły opowieści o tym, jak intensywnie namawiani byli politycy PiS, by pomóc zablokować podwyżkę. Ale ostatecznie nie wyłamał się nikt, chociaż 9 posłów nie głosowało. Kwestia absencji martwi jednak ścisłe władze PiS.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wybory nie sprzyjają koalicji 15 października. Kaczyński ma powód do radości
Polityka
Wymiana "uprzejmości" w klubie PiS. Ozdoba: Pasożyty? Myślałem, że ktoś się włamał na skrzynkę
Polityka
Wipler: Kaczyński przed komisją ds. Pegasusa to błąd. To przedwczesne
Polityka
Jarosław Kaczyński stanie przed kolejną komisją śledczą
Polityka
Patryk Jaki wymienia "sukcesy" PiS-u. "Kasta i Niemcy się z nas śmieją"