Z oficjalną wizytą w Warszawie przebywa prezydent Austrii Alexander Van der Bellen, którego prezydent Andrzej Duda powitał na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
Po rozmowach obaj prezydenci wystąpili na konferencji prasowej. Andrzej Duda powiedział, że jednym z poruszonych tematów była sytuacja na granicy Polski z Białorusią.
Na przygranicznym pasie w części województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Polskie władze oskarżają stronę białoruską o celowe wywoływanie presji migracyjnej na granicy.
"To nie jest tylko granica Rzeczypospolite"
- Mówiłem o panu prezydentowi o sytuacji swoistej wojny hybrydowej, którą prowadzi z nami reżim pana Łukaszenki z Białorusi, gdzie służby białoruskie de facto wpychają migrantów na naszą granicę, gdzie samolotami do Mińska przywożeni są ludzie z różnych krajów, m.in. z Iraku, gdzie ci ludzie później kierowani są ku granicy przede wszystkim teraz polskiej, ale także litewskiej i łotewskiej - powiedział prezydent RP.
- My ponosimy odpowiedzialność za strzeżenie granicy, bo to nie jest tylko granica Rzeczypospolitej, to także granica UE, granica strefy Schengen, to w związku z tym także granica europejskiego bezpieczeństwa - podkreślił.