Reklama

Spięcie między szefem MSZ Węgier a Radosławem Sikorskim. Poszło o decyzję polskiego sądu

Do krótkiej wymiany zdań doszło między ministrami dyplomacji Polski i Węgier. Péter Szijjártó stwierdził, że polski sąd działał na zlecenie Donalda Tuska w sprawie ukraińskiego nurka oskarżonego o wysadzenie gazociągu Nord Stream 2. W odpowiedzi Radosław Sikorski zasugerował, że liczy na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych opozycyjnej partii Pétera Magyara i rezygnację z zakupu rosyjskiej ropy przez Węgry.

Publikacja: 22.10.2025 13:07

Radosław Sikorski i Péter Szijjártó

Radosław Sikorski i Péter Szijjártó

Foto: PAP/EPA

Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski uważa, że Rosja nie zdecydowałaby się na to, by Władimir Putin lecący z Rosji na Węgry, na szczyt w Budapeszcie, gdzie ma spotkać się z Donaldem Trumpem, przeleciał nad Polską.

– Nie możemy zagwarantować, że niezawisły polski sąd nie nakaże sprowadzenia takiego hipotetycznego samolotu na ziemię celem przekazania podejrzanego do Trybunału w Hadze – wyjaśnił Sikorski w rozmowie z Radiem Pogoda.  – Myślę, że strona rosyjska to wie i dlatego, jeśli ma dojść do tego szczytu, oby z udziałem ofiary agresji, to będzie to inna trasa – dodał.

Czytaj więcej

Szef MSZ Węgier w Moskwie. Skrytykował politykę energetyczną Unii Europejskiej

Radosław Sikorski odpowiada Péterowi Szijjártó

Do słów polskiego ministra odniósł się szef węgierskiej dyplomacji. „Czy Radosław Sikorski mówi o tym niezależnym sądzie, który – na polecenie Donalda Tuska – odmówił ekstradycji terrorysty, który wysadził gazociąg Nord Stream 2?” – napisał Péter Szijjártó. Odnosił się w ten sposób do decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie, który w ubiegłym tygodniu nie zgodził się na wydanie stronie niemieckiej Wołodymyra Żurawlowa, ukraińskiego nurka, który podejrzany jest o wysadzenie rurociągu Nord Stream. Sąd uchylił podejrzanemu tymczasowy areszt.

– Wysadzenie infrastruktury krytycznej dowolnego państwa w czasie pokoju przez wrogie służby specjalne czy grupy terrorystyczne jest sabotażem i stanowi przestępstwo sabotażu. Natomiast tego samego rodzaju działania podejmowane przez siły zbrojne, w tym siły specjalne w czasie wojny, ale wojny sprawiedliwej, obronnej na infrastrukturze krytycznej agresora nie są sabotażem, a działaniem militarnym o charakterze dywersji, które w żadnym razie przestępstwami być nie mogą. Innymi słowy, Ukraina, o ile to Ukraina i jej siły specjalne, w tym ścigany, czego sąd nie przesądza, zorganizowała zbrojną misję zniszczenia rurociągów wroga. Działania te  nie były bezprawne. Przeciwnie. Były uzasadnione, racjonalne i sprawiedliwe – mówił sędzia Dariusz Łubowski.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Szef dyplomacji Iranu po polsku pisze o „żałosnej scenie”. Radosław Sikorski: Było nie sprzedawać Rosji dronów

Wpis Szijjártó szybko spotkał się z odpowiedzią ze strony Sikorskiego. „Piotrze, jestem dumny z polskiego sądu, który orzekł, że sabotaż wobec najeźdźcy nie jest przestępstwem. Ponadto mam nadzieję, że wasz odważny rodak, Major Magyar, wreszcie zdoła wysadzić rurociąg naftowy zasilający machinę wojenną Putina i że będziecie otrzymywać ropę przez Chorwację.” – napisał szef MSZ.

Wybory na Węgrzech. Władza Orbána zagrożona

Péter Magyar, lider partii Szacunek i Wolność (Tisza), stanowi najpoważniejsze wyzwanie dla Orbána od 2010 roku, gdy lider prawicowego Fideszu przejął władzę. Przeprowadzone w ostatnich tygodniach sondaże wskazują, że gdyby wybory parlamentarne na Węgrzech odbyły się jesienią, wygrałaby je opozycja.

Czytaj więcej

Sondaż na Węgrzech: Viktor Orbán ma powody do niepokoju

TISZA to partia centroprawicowa, która zapowiada poprawę relacji Węgier z Unią Europejską, odblokowanie środków unijnych dla Węgier, ale również ograniczenie nielegalnej migracji. 

Reklama
Reklama

Na Węgrzech obowiązuje mieszana ordynacja wyborcza – 106 mandatów obsadzanych jest w okręgach jednomandatowych, 93 obsadzane są z list partyjnych w całym kraju. System wyborczy promuje zwycięzcę, m.in. dzięki mechanizmowi kompensacyjnemu, który dolicza niewykorzystane głosy w okręgach jednomandatowych do list partyjnych, co wzmacnia zwycięzcę wyborów. Dzięki temu zwycięskiej partii łatwiej uzyskać większość bezwzględną w parlamencie. 

Najbliższe wybory parlamentarne na Węgrzech odbędą się w 2026 roku. 

Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski uważa, że Rosja nie zdecydowałaby się na to, by Władimir Putin lecący z Rosji na Węgry, na szczyt w Budapeszcie, gdzie ma spotkać się z Donaldem Trumpem, przeleciał nad Polską.

– Nie możemy zagwarantować, że niezawisły polski sąd nie nakaże sprowadzenia takiego hipotetycznego samolotu na ziemię celem przekazania podejrzanego do Trybunału w Hadze – wyjaśnił Sikorski w rozmowie z Radiem Pogoda.  – Myślę, że strona rosyjska to wie i dlatego, jeśli ma dojść do tego szczytu, oby z udziałem ofiary agresji, to będzie to inna trasa – dodał.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Siewiera: Priorytety Putina się nie zmieniły, Donbas to tylko brama do prawdziwego celu
Polityka
Dr Jacek Kucharczyk o zniknięciu PO: To jest dokończenie
Polityka
Andrzej Poczobut laureatem Nagrody im. Sacharowa
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Finał sprawy Karola Nawrockiego i kawalerki Jerzego Ż. Zmiana w księdze wieczystej
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama