21 maja Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu Czech z Polską. Teraz wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE, Rosario Silva de Lapuerta, wydała postanowienie, w którym zobowiązała Polskę do zapłaty na rzecz KE 500 tys. euro dziennie do czasu wykonania orzeczenia z 21 maja.
- Mieszkańcy Bogatyni mają marznąć bo taka jest decyzja TSUE? To nie jest sprawiedliwy wyrok. Ten wyrok jest pozbawiony adekwatności i proporcjonalności - komentował ten wyrok TSUE premier Mateusz Morawiecki zapowiadając, że Polska "wykorzysta wszystkie środki prawne, aby wykazać nieproporcjonalność, arbitralność i ogromne szkody", jakie wywołałoby zastosowanie się do decyzji Trybunału.
Czytaj więcej
Najważniejsze w tej sprawie jest to, że Polska nie może pozwolić na to, aby jakikolwiek akt, także akt europejski, powodował zaburzenia bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa ogólniejszego całego regionu - mówił w rozmowie z RMF FM minister ds. europejskich Konrad Szymański pytany o nałożenie na Polskę kary przez TSUE.
Premier argumentował, że wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów zagrażałoby bezpieczeństwu energetycznemu kraju.
Z kolei minister ds. europejskich, Konrad Szymański mówił, że "Polska nie może pozwolić na to, aby jakikolwiek akt, także akt europejski, powodował zaburzenia bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa ogólniejszego całego regionu".
W kontekście kar, które są naliczane od 20 września, Szymański stwierdził, że "na tym etapie Polska nic nie płaci".
Czesi wnieśli skargę do TSUE przeciw Polsce w lutym. Wcześniej przez lata apelowali o zamknięcie kopalni w Turowie argumentując, że wydobycie węgla w tym miejscu negatywnie wpływa na poziom wód podziemnych, co może zagrażać dostawom wody dla mieszkańców kraju libereckiego.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytaliśmy czy - ich zdaniem - po decyzji TSUE Polska powinna wstrzymać wydobycie węgla w Turowie.
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc
Na tak zadane pytanie 32,9 proc. respondentów odpowiedziało: "Tak".
Odpowiedzi "Nie" udzieliło 33,5 proc. ankietowanych.
33,6 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
- Pomysł wstrzymania działalności kopalni znacznie częściej negatywnie oceniają mężczyźni (43%) niż kobiety (25%). Negatywny stosunek do zakończenia wydobycia minerału wyraża blisko 4 na 10 respondentów między 25 a 34 rokiem życia (38%) i taki sam odsetek respondentów posiadających wykształcenie zasadnicze zawodowe. Zdecydowanie częściej niż ogół badanych wstrzymanie wydobywania węgla nieprzychylnie oceniają osoby o dochodach nieprzekraczających 1000 zł (45%). Z uwagi na wielkość miejscowości zdanie takie wyrażają mieszkańcy miast liczących od 200 tys. do 499 tys. osób – 38%. Z kolei wstrzymanie wydobycia popierają nieco częściej mieszkańcy największych miast (37% vs. 28% przeciw takiej decyzji). Zaproponowane rozwiązanie polaryzuje szczególnie wyraźnie grupę osób o dochodzie 3001-5000 zł netto (41% zwolenników vs 38% przeciwnych wstrzymaniu działalności kopalni) - komentuje wyniki badania Adam Jastrzębski senior project manager w SW Research.
Metodologia badania:
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 21.09-22.09.2021 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.