PO przyspiesza ze zmianami w IPN

Na następnym posiedzeniu posłowie mają uchwalić nowelizację ustawy o Instytucie. Platforma chce, by prezes był wybierany na nowych zasadach - ustaliła "Rz"

Aktualizacja: 01.03.2010 03:45 Publikacja: 28.02.2010 20:14

IPN

IPN

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Nad projektem pracuje sejmowa podkomisja. – Kolejne posiedzenie mamy zaplanowane na wtorek. Myślę, że będzie to ostatnie posiedzenie i będziemy mogli sprawozdanie z prac przekazać Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, aby je rozpatrzyła – mówi "Rz" poseł Wojciech Wilk (PO). Arkadiusz Rybicki (PO) liczy, że Komisja Sprawiedliwości zakończy prace nad sprawozdaniem podczas jednego lub dwóch posiedzeń.

– Prace nad nowelizacją nabrały tempa, chcemy zdążyć ze zmianą przepisów do maja – mówi "Rz" polityk z władz PO. Platforma się spieszy, bo chce, aby nowy prezes IPN był już wybierany według nowych zasad.

W tym roku upływa kadencja Janusza Kurtyki. Nowego szefa Instytutu wybiera Sejm, ale spośród kandydatów wskazanych przez Kolegium IPN, które może uruchomić procedurę już w czerwcu.

Tymczasem projekt Platformy zakłada likwidację Kolegium i zastąpienie go radą, w której zasiadałyby osoby wskazane przez środowiska uniwersyteckie. Jeśli Sejm zdąży, to nie kolegium, lecz nowa rada wskazałaby kandydatów na prezesa.

Rybicki zapewnia: – Nie forsujemy sztucznego tempa, podczas prac dyskutujemy nad poprawkami. Wnioskodawcom zależy, by na następnym posiedzeniu Sejmu projekt został uchwalony.

Politycy PO nie kryją jednak, że nie chcieliby Kurtyki na kolejną kadencję w IPN. Podczas debaty nad projektem Rybicki ostro krytykował wybór obecnego prezesa. Stwierdził, że PO żałuje, iż poparła jego kandydaturę, kierując się opinią Jana Rokity, którego Kurtyka był kolegą.

Opozycji nie podoba się tryb pracy nad projektem. – Posiedzenia się zwołuje, gdy nie ma posłów PiS lub Andrzeja Czumy z PO, bo on nie zawsze ma takie zdanie jak PO – oburza się Zbigniew Girzyński z PiS.

Poza zmianą zasad wyłaniania prezesa IPN nowelizacja zakłada, że każdy obywatel dostawałby swoją teczkę bez anonimizacji (dziś nazwiska agentów są zamazywane, można je poznać po złożeniu osobnego wniosku). Rozważana jest też możliwość zastrzegania akt przez osoby, których one dotyczą, na maksymalnie 50 lat.

Nad projektem pracuje sejmowa podkomisja. – Kolejne posiedzenie mamy zaplanowane na wtorek. Myślę, że będzie to ostatnie posiedzenie i będziemy mogli sprawozdanie z prac przekazać Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, aby je rozpatrzyła – mówi "Rz" poseł Wojciech Wilk (PO). Arkadiusz Rybicki (PO) liczy, że Komisja Sprawiedliwości zakończy prace nad sprawozdaniem podczas jednego lub dwóch posiedzeń.

– Prace nad nowelizacją nabrały tempa, chcemy zdążyć ze zmianą przepisów do maja – mówi "Rz" polityk z władz PO. Platforma się spieszy, bo chce, aby nowy prezes IPN był już wybierany według nowych zasad.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia