Wojskowe Służby Informacyjne podejrzewały Sikorskiego o współpracę z wywiadem brytyjskim od 1992 r., gdy został wiceministrem obrony w rządzie Jana Olszewskiego.
Dokumenty z operacji "Szpak", odtajnił i opublikował w Internecie sam Sikorski, kiedy był szefem MON w gabinecie Kazimierza Marcinkiewicza.
"Newsweek" ustalił, że w 1992 r. w brytyjskiej placówce dyplomatycznej w Warszawie akredytowany był Peter McQuibben, formalnie pracownik wydziału politycznego ambasady, w rzeczywistości łącznik wywiadu MI6 przy szefie Urzędu Ochrony Państwa.
Ustępujący minister obrony Aleksander Szczygło, pytany o tę sprawę "rozłożył ręce i nic nie powiedział". Sam Sikorski stwierdził, że nie ma nic do ukrycia, a najlepszym na to dowodem jest, że sam opublikował teczki założonej mu przez WSI.