Szwajcaria: SVP nie chce otwartych granic dla obywateli UE

Szwajcarski rząd sprzeciwia się ograniczeniu imigracji z państw UE, które ma być przedmiotem referendum w Szwajcarii z inicjatywy Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP). Rząd ostrzega, że jeśli Szwajcarzy zagłosują za tym projektem, wówczas zaszkodzi to eksportowi do największego partnera handlowego kraju - informuje thelocal.ch.

Aktualizacja: 30.11.2018 21:11 Publikacja: 30.11.2018 20:55

Szwajcaria: SVP nie chce otwartych granic dla obywateli UE

Foto: fotolia.com

Obecnie obywatele państw UE mogą swobodnie podróżować i podejmować pracę w Szwajcarii, w zamian za dostęp Szwajcarii do wspólnego europejskiego rynku.

Przedstawiciele antyimigracyjnej SVP, największej partii w parlamencie, domagają się jednak skończenia z polityką swobodnego przepływu osób. Argumentują to tym, że kraj jest przez to pozbawiony właściwych narzędzi do zarządzania swoją rosnącą populacją, a ponadto ogranicza to suwerenność Szwajcarii.

W sprawie tej odbędzie się referendum, ponieważ SVP zebrała wymaganą prawem liczbę podpisów pod inicjatywą. Nie wiadomo jeszcze kiedy referendum się odbędzie.

Siedmioosobowy rząd Szwajcarii (pełni funkcję kolektywnej głowy państwa wezwał wyborców do odrzucenia takiego rozwiązania podkreślając, że przyjęcie go zaszkodziłoby staraniom Szwajcarii o pozyskiwanie wykwalifikowanej siły roboczej, powstrzymałoby wzrost ekonomiczny, ograniczyło eksport i zwiększyło ceny, jakie Szwajcarzy musieliby płacić za towary importowane z UE.

Gdyby większość Szwajcarów poparła wniosek SVP wówczas Szwajcaria mogłaby jednostronnie zerwać porozumienie o wolnym przepływie osób z UE, jeżeli w ciągu 12 miesięcy nie wynegocjowałaby z UE zasad wycofania się z tego porozumienia.

W ubiegłym roku do Szwajcarii przybyło 34 tys. imigrantów z państw UE. W 2018 roku do października liczba obywateli UE, którzy przyjechali na stałe do Szwajcarii wyniosła 26809.

Przewodniczący SVP Albert Roesti przypomina jednak, że w momencie, gdy Szwajcarzy w referendum poparli porozumienie o swobodnym przepływie osób z UE, rząd zapowiadał, że rocznie do kraju przybywać będzie tylko 8 tys. imigrantów z Unii.

- W tym roku, także, dziesiątki tysięcy przybywają. Kiedy gospodarka Europy słabnie, presja będzie znacząco rosła, a my nie będziemy mieć instrumentów, by to kontrolować - podkreślił Roesti.

Obecnie co czwarty mieszkaniec Szwajcarii ma paszport innego kraju. Roesti wylicza, że od 2002 roku, gdy umowa o swobodnym przepływie osób z UE weszła w życie, w Szwajcarii zamieszkało 700 tys. obywateli Unii.

Obecnie obywatele państw UE mogą swobodnie podróżować i podejmować pracę w Szwajcarii, w zamian za dostęp Szwajcarii do wspólnego europejskiego rynku.

Przedstawiciele antyimigracyjnej SVP, największej partii w parlamencie, domagają się jednak skończenia z polityką swobodnego przepływu osób. Argumentują to tym, że kraj jest przez to pozbawiony właściwych narzędzi do zarządzania swoją rosnącą populacją, a ponadto ogranicza to suwerenność Szwajcarii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Trump pójdzie do aresztu? 10 kar grzywny nie przyniosło rezultatów
Polityka
Wielka Brytania: Będzie próba obalenia rządu Rishiego Sunaka w Izbie Gmin
Polityka
Rozkaz Putina ws. broni atomowej. Rosja przeprowadzi ćwiczenia
Polityka
Jerzy Buzek: PiS bije brawo Orbánowi, który rozsadza UE od środka
Polityka
Péter Magyar: Warszawa w Budapeszcie? Chcemy robić to po swojemu