W nadchodzącym tygodniu posłowie mają rozstrzygnąć, co dalej z ośmioma lub dziewięcioma ustawami zawetowanymi przez prezydenta. Ostateczna ich liczba zależy od tego, co Lech Kaczyński zrobi w poniedziałek z reformą emerytur pomostowych: zawetuje czy odeśle do Trybunału Konstytucyjnego. Portal tvp. info poinformował w piątek, że prezydent rozważa obie możliwości, a swą decyzję prawdopodobnie wyjaśni w telewizyjnym wystąpieniu.
Choć do odrzucenia weta trzeba aż 276 głosów, wiadomo że dzięki wsparciu Lewicy kilka ustaw uda się przeforsować.
– Nadchodzący tydzień będzie w Sejmie pełen emocji. To sprawdzian dla Lewicy. Odrzucenie wet będzie znakiem, że w Sejmie powstała niepisana koalicja PO, PSL i Lewicy – ocenia Jolanta Szczypińska, wiceszefowa Klubu PiS.
Co najmniej w przypadku trzech ustaw prezydent zostanie najpewniej przegłosowany. Chodzi o jedną z ustaw zdrowotnych (tzw. wprowadzającą), przepisy o odrolnieniu gruntów rolnych znajdujących się na terenie miast oraz zakwestionowaną przez niego ustawę o ratyfikacji konwencji w sprawie kontaktów z dziećmi.
Być może odrzucone zostanie też weto do ustawy zmieniającej zasady wynagradzania sędziów. Nie jest też rozstrzygnięte stanowisko Lewicy w sprawie nowelizacji przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Kilka tygodni temu pisaliśmy w „Rz”, że przy jej uchwalaniu posłowie ulegli lobbystom. Właśnie ze względu na te niejasności Lewica nie wie jeszcze, jak głosować.