Z informacji „Rz” wynika, że w tym tygodniu Platforma przedstawi publicznie założenia projektu przygotowanego pod kierownictwem byłego szefa Klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego. Nie wiadomo, kiedy trafi on pod obrady Sejmu. – Projekt wymaga bardzo dużo pracy – mówi „Rz” Jarosław Gowin, członek zarządu krajowego PO. – Wiele przepisów w nim zawartych wydaje mi się niedopracowanych lub wręcz dyskusyjnych.
Na początku października z projektem oficjalnie zapoznało się Kolegium IPN. Uwagi jego członków zostały uwzględnione przy sporządzaniu ekspertyzy, którą dziś prześle do PO Janusz Kurtyka. Prezes IPN nie chciał mówić o zawartości dokumentu. – Nie wypada, by adresaci poznawali to stanowisko z prasy – mówi „Rz”.
Wiceprzewodniczący Kolegium IPN dr Sławomir Radoń ujawnia „Rz”, co budziło największe kontrowersje w projektowanych zmianach.
[srodtytul]Bez lustracji[/srodtytul]
– Najczęściej podnoszonym problemem był sposób wyłaniania nowego prezesa IPN. Projektodawcy nie przewidzieli, by członkowie gremiów z wyższych uczelni, którzy będą wskazywać kandydata, podlegali lustracji – mówi Radoń.