Reklama
Rozwiń

Kampania wyborcza w Turcji: złote klozety i cień Kurdów

Rządząca od 13 lat partia prezydenta Erdogana walczy o władzę oskarżana o nieudolne zarządzanie gospodarką i korupcję. W odpowiedzi nazywa opozycję „wrogami kraju" i grozi sądami.

Aktualizacja: 03.06.2015 19:24 Publikacja: 02.06.2015 21:17

Kemal Kilicdaroglu

Kemal Kilicdaroglu

Foto: AFP

„Ci, którzy siedzą na złotych klozetach" – tak dawnych islamistów z prezydenckiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju nazwał opozycjonista Kemal Kilicdaroglu.

Nieprzebierająca w słowach polemika dotyczyła pałacu zbudowanego przez prezydenta Recepa Erdogana na przedmieściach Ankary. Od chwili rozpoczęcia budowy była ona ostro atakowana, gdyż powstawała na ziemiach chronionych. „Financial Times" podliczył, że pałac liczący 1150 pokoi jest cztery razy większy od królewskiej rezydencji w Wersalu.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Tajwan: Największe manewry wojskowe przeciw największej armii świata
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Michał Szczerba: Konie trojańskie Putina chciały obalić Ursulę von der Leyen
Polityka
Po 40 latach wojny Turcja chce się pogodzić z Kurdami
Polityka
Żółta kartka dla Ursuli von der Leyen
Polityka
PE głosował nad wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen się obroniła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama