Czego się spodziewać po debacie nad wotum nieufności dla rządu?

Debaty nad wotum nieufności to dla opozycji okazja nie tylko do krytyki PiS, ale i do przedstawienia swoich pomysłów.

Aktualizacja: 06.04.2017 22:02 Publikacja: 06.04.2017 21:57

Czego się spodziewać po debacie nad wotum nieufności dla rządu?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Piątkowa dyskusja będzie pierwszym sprawdzianem strategii partii w sytuacji, gdy PiS nie jest już bezdyskusyjnym liderem sondaży.

Dla otoczenia Beaty Szydło debata, w której główną rolę odgrywa lider PO, będzie pretekstem nie tylko do przypomnienia osiągnięć rządu. Jak mówi „Rzeczpospolitej” Rafał Bochenek: – Pani premier z całą pewnością odniesie się merytorycznie do wniosku. Liczymy na rzetelną dyskusję ze strony opozycji.

Platforma zapowiada, że przemówienie Grzegorza Schetyny będzie nie tylko podsumowaniem pracy Rady Ministrów. – Schetyna pokaże zręby tego, jak naprawić Polskę po PiS. Jednak koncentracja uwagi na nim niesie zagrożenia dla lidera PO – komentuje Jan Grabiec, poseł Platformy.

W siłę szefa PO powątpiewa jednak były sztabowiec, a obecnie poseł PiS Krzysztof Łapiński. – Schetyna nigdy nie był frontmanem. Zobaczymy, czy to udźwignie – zastanawia się polityk. Jednak posłowie PO, z którymi rozmawialiśmy, zapewniają, że ich lider nigdy nie obawiał się zwarcia, więc nie boi się także tego pojedynku. Ale dla Schetyny stawka do wygrania jest podwójna: nie tylko uderzenie w PiS, ale i ugruntowanie swojej wśród partii opozycyjnych.

Nowoczesna w swoim przekazie w ostatnich tygodniach podkreślała, że wniosek PO to teatr polityczny, a Schetyna popełnił błąd, zgłaszając go bez konsultacji. Strategia Petru polega na tym, żeby w swoim wystąpieniu wytykać błędy PiS, ale i przedstawiać program swojej partii. – Schetyna będzie mówić o powrocie do tego, co było. PiS – o swoich osiągnięciach. My chcemy pokazać alternatywę – komentuje rzeczniczka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Kukiz’15 pozycjonuje się w kontrze wobec systemu PO–PiS, czyli tzw. partyjniactwa. Wicemarszałek z ugrupowania Pawła Kukiza Stanisław Tyszka od tygodni mówi, że ten wniosek to strata czasu i pieniędzy. Jak tłumaczy nam rzecznik klubu Jakub Kulesza, przewodniczący w swoim wystąpieniu zaznaczy podobieństwa pomiędzy rządami PO i PiS, wskazując na absurd wyboru pomiędzy premier Szydło a Schetyną.

Z kolei PSL swoje 10 minut wykorzysta na przedstawienie kilku obszarów, w których PiS popełniał błędy, a ludowcy mają własne propozycje rozwiązań.

Piątkowa dyskusja będzie pierwszym sprawdzianem strategii partii w sytuacji, gdy PiS nie jest już bezdyskusyjnym liderem sondaży.

Dla otoczenia Beaty Szydło debata, w której główną rolę odgrywa lider PO, będzie pretekstem nie tylko do przypomnienia osiągnięć rządu. Jak mówi „Rzeczpospolitej” Rafał Bochenek: – Pani premier z całą pewnością odniesie się merytorycznie do wniosku. Liczymy na rzetelną dyskusję ze strony opozycji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił