Bornhagen to mieścina w Turyngii licząca niecałe 300 mieszkańców. Pomimo tego, podobnie jak Berlin, ma teraz własny pomnik ku czci ofiar Holocaustu, który otrzymała za sprawą politycznego prominenta.
Artystyczny kolektyw „Zentrum fuer Politische Schoenheit”, ZPS (Centrum Politycznego Piękna) ustawił na parceli sąsiadującej z posiadłością Hoeckego replikę berlińskiego pomnika ofiar Holocaustu. Protestując przeciwko bulwersującej wypowiedzi polityka AfD w Dreźnie na temat ludobójstwa europejskich Żydów, aktywiści ZPS w środę rano (22.11.2017) ustawili 24 betonowe kloce, które są widoczne z okien polityka.
– Nie chcemy i nie możemy pogodzić się z groteskowymi postulatami polityki historycznej – powiedział szef artystyczny projektu Philipp Ruch. Hoecke domaga się "zwrotu o 180 stopni w niemieckiej polityce pamięci".
Hoecke zaliczany jest do skrajnie prawicowego skrzydła AfDNa początku roku podczas wiecu jego partii w Dreźnie, powiedział, odnosząc się do pomnika ofiar Holocaustu w Berlinie: „My Niemcy, czyli nasz naród, jesteśmy jedynym narodem na świecie, który w sercu swojej stolicy ustawił pomnik hańby”.
Urząd Ochrony Konstytucji w Turyngii przez lata protegował i krył skrajnie prawicową terrorystyczną komórkę NSU (Narodowosocjalistyczne Podziemie). Z tego względu artystyczna inicjatywa ZPS założyła „Ochronę Konstytucji Społeczeństwa Obywatelskiego Turyngii”. Artyści tłumaczą: „Ponieważ Federalny Urząd Ochrony Konstytucji nie obserwuje Hoeckego, prowadzona jest obecnie w miejscu zamieszkania skrajnego prawicowca najbardziej długofalowa inwigilacja prawicowego ekstremizmu w Niemczech”.