Nie ma podatku od lokalu w spadku - PIT po sprzedaży nieruchomości

Jeśli odziedziczone mieszkanie sprzedajemy po upływie pięciu lat od nabycia go przez spadkodawcę, nie musimy się dzielić zyskiem z fiskusem.

Publikacja: 17.06.2019 07:22

Nie ma podatku od lokalu w spadku - PIT po sprzedaży nieruchomości

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Od 1 stycznia 2019 r. mamy korzystniejsze dla podatników zasady rozliczania sprzedaży otrzymanych w spadku nieruchomości. A skarbówka potwierdza w interpretacjach, że spadkobiercom łatwiej uniknąć PIT.

Czytaj też:

Jak liczyć PIT ze sprzedaży nieruchomości

Łatwiej dla spadkobiercy, ale nie dla obdarowanego

Przypomnijmy, że z fiskusem nie musi się rozliczać osoba, która pozbywa się mieszkania lub domu po pięciu latach od nabycia (licząc od końca roku, w którym to nabycie nastąpiło). Jak liczyć ten termin, jeśli odziedziczyliśmy nieruchomość? Do końca 2018 r. przyjmowało się, że od otrzymania jej przez spadkobiercę. Musiał więc albo czekać pięć lat z transakcją, albo liczyć się z tym, że zapłaci podatek.

Od 1 stycznia decyduje moment nabycia nieruchomości przez spadkodawcę. Powoduje to często, że w ogóle nie musimy rozliczać się ze skarbówką.

Przekonała się o tym kobieta, której dwa lata temu zmarła matka, a w lutym tego roku ojciec. Po śmierci matki w wyniku działu spadku ojciec stał się właścicielem mieszkania, które rodzice nabyli w 1997 r. (mieli wspólnotę majątkową). W tym roku lokal odziedziczyła kobieta razem ze swoim bratem. W marcu go sprzedali. Kobieta uważa, że nie musi płacić podatku od swojej części dochodu.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził to stanowisko. Powołał się na wprowadzony 1 stycznia art. 10 ust. 5 ustawy o PIT. Przepis ten mówi, że pięcioletni termin, po upływie którego nie trzeba się rozliczać z urzędem, liczy się od końca roku, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie nieruchomości przez spadkodawcę.

Fiskus podkreślił, że w tej sprawie decydujący jest moment nabycia mieszkania przez ojca (po którym kobieta je odziedziczyła). Przypomniał, że zgodnie z art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje wspólność majątkowa. Obejmuje rzeczy nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich. Jest to tzw. wspólność łączna. Charakteryzuje się tym, że małżonkowie nie mają określonych udziałów w majątku. Obojgu przysługuje pełne prawo do całości. Jeśli więc kupili nieruchomość, każde z nich nabyło prawo do całości, a nie określonego ułamkowo udziału.

Rodzice kobiety kupili mieszkanie w 1997 r. i od tego momentu należy liczyć czas do jego sprzedaży. Ponieważ minęło pięć lat, transakcja jest nieopodatkowana.

Inną zmianą, korzystną dla osób, które sprzedają dom lub mieszkanie otrzymane w spadku, są nowe zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów. Licząc dochód z transakcji, mogą uwzględnić wydatki na nabycie lub wytworzenie nieruchomości przez spadkodawcę. Kosztem spadkobiercy są też długi i ciężary spadkowe, w tym roszczenia o zachowek.

Od 1 stycznia 2019 r. mamy korzystniejsze dla podatników zasady rozliczania sprzedaży otrzymanych w spadku nieruchomości. A skarbówka potwierdza w interpretacjach, że spadkobiercom łatwiej uniknąć PIT.

Czytaj też:

Pozostało 94% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne