Reklama

Zięć i synowa mogą przyjąć darowiznę od teścia

Także teściowie mogą obdarować swojego zięcia lub synową. I to bez konieczność płacenia podatku

Publikacja: 01.12.2007 00:09

Rodzice Anny z Warszawy, chcieliby córce i jej mężowi przekazać większą kwotę pieniędzy w formie darowizny. Mają tylko jeden warunek.

– Pragniemy obdarować każde z nich z osobna, a jednocześnie nie chcemy, aby darowizna wchodziła do ich majątku odrębnego, lecz stanowiła ich majątek wspólny – podkreśla ojciec Anny. I dodaje: – Wiem, że zmieniły się przepisy i że nie będzie to takie proste.

Wątpliwości zasiała w nich ostatnia nowelizacja ustawy o podatku od spadków i darowizn, która obowiązuje od 1 stycznia 2007 r. A konkretnie nowy art. 4a, bo określa członków najbliższej rodziny, którzy mogą zostać obdarowani i nie będą musieli z tego tytułu zapłacić podatku. W gronie tym są wymienieni małżonkowie, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha. Nie ma natomiast teścia i teściowej. Chociaż w innym miejscu tej ustawy (czyli w art. 14 ust. 3) należą do pierwszej grupy podatkowej, tak jak i osoby wymienione w art. 4a, nie mogą skorzystać z dobrodziejstwa tego przepisu.

Co w takiej sytuacji powinni zrobić teściowie?

Najprościej i najbezpieczniej, i to zarówno na gruncie prawa cywilnego, jak i podatkowego, jest obdarować swoje własne dziecko. Wtedy żadnego znaczenia nie ma ani wartość, ani przedmiot darowizny, bo i tak nie zapłacą podatku od spadków i darowizn – podkreśla notariusz Marek Watrakiewicz z warszawskiej Kancelarii Notarialnej Kinga Nałęcz & Marek Watrakiewicz sp.p.

Reklama
Reklama

Jak twierdzi, teściowie mogą też najpierw przekazać darowiznę swojej córce czy synowi, a ten z kolei może część podarować współmałżonkowi.

– Wtedy muszą się jednak liczyć z tym, że organ podatkowy będzie dopatrywać się w tym obejścia prawa – dodaje.

Innym rozwiązaniem byłoby sporządzenie u notariusza umowy majątkowej małżeńskiej, w której małżonek rozszerzyłby majątek wspólny o otrzymaną od własnych rodziców darowiznę. Należy jednak pamiętać, że art. 49 § 1 pkt 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego uniemożliwia rozszerzenie wspólności majątkowej małżonków m.in. na przedmioty majątkowe, które przypadną małżonkowi z tytułu darowizny.

– Wydaje się zatem, że nie ma przeszkód, aby rozszerzyć wspólność na przedmioty majątkowe już nabyte w drodze darowizny – twierdzi notariusz Marek Watrakiewicz. Koszt takiej umowy wynosi 488 zł brutto.

Nie przekreśla to jednak innej możliwości, jaką mają teściowie.

– Nie ma przeszkód, aby teść i teściowa przekazali współmałżonkowi swojego dziecka darowiznę w kwocie, która mieści się w ustawowym limicie zwolnionym od podatku, czyli – na mocy art. 9 ust. 1 ustawy – nie więcej niż po 9637 zł każde – podkreśla Marek Kolibski, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Reklama
Reklama

Co więcej,teściowie razem mogą dodatkowo podarować zięciowi lub synowej 19 274 zł. Taką możliwość daje im bowiem art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Różnica polega na warunku, jaki przy tej okazji musi zostać spełniony.

– Kwota ta może zostać przekazana raz na pięć lat, a obdarowany musi jej połowę przekazać na cel wskazany w przepisie, czyli np. na nabycie lokalu mieszkalnego albo spłatę zabezpieczonego hipoteką kredytu mieszkaniowego – dodaje Marek Kolibski. W efekcie zięć lub synowa otrzyma w sumie 38 548 zł.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama