Jeżeli więc odliczamy wydatki na sprzęt rehabilitacyjny, to musi on być niezbędny w leczeniu oraz ułatwiać wykonywanie czynności życiowych konkretnej osoby, stosownie do jej potrzeb. Przyda się tu opinia lekarza potwierdzająca konieczność używania danej rzeczy.
Oczywiście trzeba mieć też dowody poniesienia wydatków (faktury, rachunki, potwierdzenia przelewu itp.). Nie dotyczy to tylko opłat na przewodnika, psa oraz samochód. Ale także w tych trzech przypadkach urząd może przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Może przykładowo wymagać wskazania osoby, która była naszym przewodnikiem. Potwierdziło to [b]Ministerstwo Finansów w wyjaśnieniach z 13 lipca 2005 r. [/b]
Podatnicy muszą więc być przygotowani na kontrolę urzędu. Warto, aby mieli jak najwięcej dowodów potwierdzających, że ulga im przysługuje. Tym bardziej że fiskus wcale nie odpuszcza niepełnosprawnym, a wiele spraw trafia do sądów, w których przegrywają właśnie z powodu braku przekonujących dowodów.
Przykładowo [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. I SA/Bk 246/08)[/b] odmówił prawa do ulgi niepełnosprawnemu, któremu pomagali – jako przewodnicy – członkowie rodziny, ale nie potrafił uprawdopodobnić, że im za to płacił.
Z kolei [b]WSA w Bydgoszczy uznał (sygn. I SA/Bd 579/08)[/b], że jeśli podatnik nie wykazał, iż korzystał z zabiegów leczniczych, to nie może odliczyć wydatków na samochód.